Po kilku tygodniach intensywnych badań sprawnościowych oraz ustalaniu warunków kontraktu, Krzysztof Modzelewski podpisał umowę z belgijskim Lindemans Aalst, czyli trzecią drużyną minionego sezonu ligowego. To oznacza, że przyjmujący rozstaje się po dwóch latach z BBTS-em Bielsko-Biała.
Zawodnik pod względem sportowym nie zapamięta najlepiej gry w stolicy Podbeskidzia. Zarówno w pierwszym, jak i drugim spędzonym tam sezonie nie dostał wielu szans na pokazanie się. W poprzednich rozgrywkach mierzył się dodatkowo z problemami zdrowotnymi - dość poważną kontuzją kręgosłupa. Uraz ten wyeliminował go z gry na dłuższy czas, co poskutkowało tym, że dla BBTS-u zdobył tylko 24 punkty w 14 setach.
Nie będzie to pierwszy Polak w belgijskim klubie. W ostatnim sezonie występował tam nowy nabytek Cerradu Czarnych Radom, Kamil Droszyński, a wcześniej Adrian Staszewski. Razem z Modzelewskim zakontraktowano Jhona Wendt, a to oznacza, że skład Lindemans Aalst na sezon 2017/2018 jest już zamknięty.
Krzysztof Modzelewski to piąty zawodnik, który opuścił BBTS Bielsko-Biała po poprzednich rozgrywkach. Wcześniej zrobili to Kamil Kwasowski (przenosiny do Cerradu Czarnych Radom), Łukasz Koziura, Bartłomiej Grzechnik (MKS Będzin) oraz Paweł Gryc (Łuczniczka Bydgoszcz). W zamian za nich władze klubu podpisały umowy z Piotrem Łukasikiem i Jakubem Buckim (KPS Siedlce), Bartoszem Cedzyńskim (Espadon Szczecin), Kajetanem Markiem i Tomaszem Piotrowskim (Młoda Liga), Jarosławem Macionczykiem (Aluron Virtu Warta Zawiercie), Olegiem Kriukinem (Jugra-Samotłor) oraz Harrisonem Peacockiem (liga fińska).