Żona i córki Pepa Guardioli były na koncercie Ariany Grande

Trener Manchesteru City przeżył w poniedziałkowy wieczór chwilę grozy. Cristina Serra, żona Guardioli i jego dwie córki - Valentina i Maria były na koncercie Ariany Grande, po którym doszło do zamachu terrorystycznego.

Sprawca zdetonował ładunek, zabijając 22 osoby oraz raniąc 59. W Manchester Arena znajdowały się przede wszystkim dzieci i nastolatkowie, którzy bawili się na koncercie Ariany Grande.

Wśród nich były córki oraz żona Pepa Guardioli, szkoleniowca Manchesteru City. Dziennikarze "Marki" i "Diario Sport" informują, że rodzina Hiszpana nie odniosła żadnych obrazeń.

Były trener Barcelony tak skomentował poniedziałkowy atak. - Nie mogę uwierzyć w to, co się stało. Moje najszczersze kondolencje dla rodzin i przyjaciół ofiar - napisał na Twitterze Guardiola.

Do ataku przyznało się tzw. Państwo Islamskie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.