Iker Casillas ma za sobą świetny sezon w FC Porto. Hiszpański bramkarz w 19 meczach zachował czyste konto, ale jego przygoda z portugalskim klubem dobiega końca. Wszystko przez brak pieniędzy na opłacenie wysokiego wynagrodzenia Casillasa. Przez dwa lata, część kontraktu Hiszpana opłacał Real Madryt, teraz Porto musiałoby radzić sobie samo.
Kontrakt legendy Realu Madryt wygasa 30 czerwca, co oznacza, że Casillas trafiłby do Liverpoolu za darmo. Wielkim entuzjastą zatrudnienia 36-letniego bramkarza jest Juergen Klopp. Niemiecki trener wierzy, że były kapitan reprezentacji Hiszpanii rozwiązałby niepewność w bramce "The Reds". Simon Mignolet i Loris Karius nie gwarantują jakości na poziomie Ligi Mistrzów, do której drużyna z Liverpoolu będzie miała szanse dostać się przez eliminacje.
Dziennik "AS" dodał, że Casillas uznał ofertę Liverpoolu za bardzo atrakcyjną.