Gracz, biznesmen i właściciel. Dupreeh odnosi globalne sukcesy

Dupreeh - gracz, biznesmen, jeden z właścicieli drużyny Astralis. Wraz z kolegami z drużyny pokazał, że można połączyć funkcje pracownika i właściciela w jednej osobie, odnosić globalne sukcesy i zarabiać duże pieniądze.

Peter Rasmussen to 25-letni duński zawodnik, któremu raz udało udało się zdobyć tytuł MVP, najbardziej wartościowego gracza oraz aż ośmiokrotnie tytuł EVP czyli status wyjątkowo cennego gracza.

Dupreeh rozpoczął swoją karierę od rozgrywek w Counter-Strike Source. Była to niezbyt popularna odsłona gry, która została następnie wyparta przez Counter-Strike: Global Offensive. I gdyby nie ona być może w ogóle nie usłyszelibyśmy o tym zawodniku. Dupreeh nie był w stanie poradzić sobie z informacją o ciężkiej chorobie swego ojca (zdiagnozowano ciężki przypadek raka płuc), zrezygnował z kontaktów z przyjaciółmi, spadły jego wyniki w nauce. Ale właśnie dzięki Counter-Strike szlifował swoje umiejętności i nawiązał zupełnie nowe znajomości, które pozwoliły mu wyjść na prostą. Doświadczenia sprzed lat pozwalają mu patrzeć zupełnie inaczej na problemy wewnątrz drużyny.  

Milioner i udziałowiec Astralis 

Dupreeh zanim dołączył do Astralis był członkiem dwóch innych znanych organizacjach. Pierwszą z nich był Team Diginitas, brytyjska drużyna, w której wraz z innymi Duńczykami spędził niespełna rok. Kolejne kroki stawiał w amerykańskiej organizacji Team SoloMid, gdzie rozwinął skrzydła. Po roku przyjął ofertę ówczesnego menadżera drużyny i wraz z pozostałymi zawodnikami utworzył własną organizację pod nazwą Astralis.   

W pełni duńskim składzie zawodnicy zaczęli osiągać coraz większe sukcesy. Z roku na rok przychody samej drużyny i poszczególnych graczy rosły w szybkim tempie. W ciągu 3 lat od powstania Astralis dupreeh powiększył swoje zyski prawie pięciokrotnie. Stawia go to na drugim miejscu w zestawieniu najlepiej zarabiających zawodników Counter-Strike: Global Offensive w historii rozgrywek - zarobił do tej pory ponad 800 tysięcy dolarów. Ciekawostką jest fakt, że od 2018 roku zestawienie to zostało w pełni zdominowane przez niego i jego kolegów z drużyny Astralis.  

To, co wyróżnia Petera i jego zespół to sposób w jaki Astralis jest zarządzane. Zawodnicy są współwłaścicielami organizacji oraz jej udziałowcami. Biorą udział w podejmowaniu najbardziej istotnych decyzji w firmie np. jak pozyskanie kluczowych sponsorów czy obieranie strategii PR i marketingu. 

Drużyna aktualnie jest w bardzo dobrej formie, co potwierdzają wyniki z 2018 roku. Wygrali takie turnieje jak ESL Pro League Season 7 i 8, FACEIT Major: London, IEM Chicago 2018, Esports Championship Series Season 5 i 6 czy Blast Pro Series: Lisbon 2018. Jestem niemal pewien, że na IEM w Katowicach zajdą naprawdę wysoko. 

Człowiek od zadań specjalnych 

Dupreeh jest graczem, który pełni rolę Entry Fraggera. Oznacza to zawodnika, który jest na pierwszej linii frontu i odpowiada za zdobycie kluczowych miejsc na mapie. Do największych sukcesów dupreeha w 2018 roku należało osiągnięcie niemal 50 procent skuteczności ataku po stronie terrorystów. W Counter-Strike osiągnięcie tego poziomu jest niebywale trudne.  

Podczas turnieju rangi Major w Bostonie, Peter zaprezentował się w nowej roli na snajpera i lurkera (osobę wskazującą położenie przeciwników), co niestety bardzo negatywnie wpłynęło na sukcesy drużyny. Kompozycja i zmiana ról wymagała natychmiastowej rewizji, ponieważ zawodnicy nie potrafili się odnaleźć na nowych pozycjach. Peter standardowo grywający agresywnie i pushując (pchający atak do przodu) pozycje wrogów nie mógł skutecznie realizować celów drużyny, co wkrótce zostało znowu zmienione. Przyczyniło się do znacznego poprawienia jego wyników jak i samej drużyny w trakcie kolejnych turniejów. 

Na każdym dużym turnieju organizatorzy zbierają pewne dane statystyczne o zawodnikach z rozegranych meczów takich jak liczba eliminacji, liczba śmierci czy skuteczność ataku, które mają wpływ na finalny rating gracza. Maksymalną ocenę jaką można otrzymać jest nota 2.0. W ostatnim turnieju w 2018 roku w Lizbonie ten współczynnik wynosił u Petera aż 1.39. Był to jego najlepszy tegoroczny rezultat. Dodatkowo dupreeh zdobył podczas tego turnieju tytuł EVP, a jego drużynowy kolega Magisk tytuł MVP. Peter wykazywał się wtedy bardzo wysoką skutecznością. Już na samym początku meczu finałowego samodzielnie pokonał 4 z 5 członków drużyny przeciwnej broniąc punktu. 

Turniej w Lizbonie pokazał również jak groźnym przeciwnikiem jest dupreeh. Jego średnia obrażeń zadanych na rundę wynosiła aż 105,4 i była najwyższą w finałowej rozgrywce.  

Toksyczni znajomi 

Peter w swojej karierze nie nagiął zasadniczo „gamingowej netykiety”. Jest osobą opanowaną, sympatyczną i ciężko byłoby nie lubić tego zawodnika. Tego samego nie można powiedzieć o jego niektórych kolegach z zespołu, którzy nie dość, że dopuszczali się słownych ataków personalnych na zawodników z innych drużyn (chociażby przeciwko polskiemu Virtus.Pro), ale również propagowali komunizm. Szczególnie nie spodobało się to polskim fanom z racji na historyczne doświadczenia naszego kraju.  

Był to jeden z kryzysów, które zawodnicy musieli przezwyciężyć aby pokazać, że mają przeszłość za sobą. Co ciekawe, do powyższej sytuacji doszło na długo przed przystąpieniem do Astralis. W sieci jednak nic nie ginie i fani z całego świata zawsze będą to wypominać kluczowym zawodnikom drużyny.  
 
Dupreeh z zespołem Astralis na pewno pokaże na co ich stać podczas tegorocznych rozgrywek. Intel Extreme Masters 2019 w Katowicach będzie idealnym momentem na udowodnienie, że drużyna jest w bardzo dobrej formie i zawalczy o kolejny puchar. Byłoby to kontynuacja ich dobrej passy, którą mają już od bardzo długiego czasu. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.