Zinedine Zidane przed meczem z Getafe miał spore problemy kadrowe. Z powodu kontuzji w sobotę nie mogli zagrać m.in. Keylor Navas, Dani Carvajal i Gareth Bale. Tylko na ławce rezerwowych usiadł zaś Luka Modrić.
Był to jednak dopiero początek problemów "Królewskich" tego dnia. Chociaż w 39. minucie prowadzenie dał im Karim Benzema, to przez gola Jorge Moliny z 56. minuty, Real o zwycięstwo drżeć musiał do samego końca.
Dopiero w 85. minucie triumf mistrzom Hiszpanii zapewnił niezawodny Cristiano Ronaldo. Po ośmiu kolejkach Real na swoim koncie ma 17 punktów i traci cztery "oczka" do Barcelony. Duma Katalonii w sobotę o 20.45 zmierzy się na wyjeździe z Atletico Madryt.