Do starcia dwóch reprezentantów Polski doszło w Wolfsburgu, gdzie VfL podejmowało Borussie Dortmund. Od pierwszych minut to spotkanie rozpoczęli Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek. Zawodnik „Wilków” po 39 minutach gry musiał jednak zejść z boiska. Doznał urazu mięśnia dwugłowego. Po wstępnych badaniach kontuzja nie wydaje się groźna.
Obrońca Dortmundu przebywał na placu gry do końca. Był jak zwykle aktywny również w ofensywie, ale gole strzelali jego koledzy. Po trafieniach Pulisicia, Bartry i Aubameyanga BVB wygrała 3:0, a mogła znacznie wyżej.
Ze zwycięstwa w sobotę cieszył się też Eugen Polański. Były reprezentant naszego kraju pojawił się na boisku w 74. minucie meczu jego Hoffenhaim z Werderem Brema. Wtedy był jeszcze bezbramkowy remis. 10 minut później jego drużyna już prowadziła. Wynik 1:0 po trafieniu Andreja Kramaricia dowiozła do końca.
Cały mecz w barwach VfB Stuttgart rozegrał Marcin Kamiński. To dla niego ważne spotkanie, bowiem klub pozyskał niedawno innego grającego lewą nogą obrońcę. Walka z reprezentantem Niemiec i byłym graczem Bayernu Monachium na pewno nie będzie należała do łatwych. W sobotę Holger Badstuber pojawił się na ostatnie 20 minut spotkania, zmienił jednak nie Polaka a Mattiasa Zimmermanna. Obrońcy ze Stuttgartu nie zaliczą spotkania do udanych. Stracili dwa gole. Nie można powiedzieć, że Kamiński zawinił przy którymś z nich.
Piątym z Polaków, który jeszcze w piątek udanie zainaugurował rozgrywki był Robert Lewandowski. Jego Bayern Monachium 3:1 wygrał z Bayerem Leverkusen. Napastnik biało-czerwonej kadry strzelił w tym spotkaniu jednego gola.
W niedzielę FC Koeln Pawła Olkowskiego zagra z HSV, również wtedy SC Freiburg Bartosza Kapustki podejmie Eintracht.