- Po testach na Hungaroringu przeanalizujemy dokładnie informacje i ustalimy, na jakich warunkach Kubica mógłby wrócić do F1 - powiedział Cyril Abiteboul, szef Renault.
To oznacza, że węgierski sprawdzian będzie miał dla Roberta Kubicy decydujące znaczenie. Jeżeli Polak potwierdzi świetne wyniki w samochodzie tegorocznej specyfikacji, to jest duża szansa, że zobaczymy go na torze już podczas GP Belgii, które odbędzie się 26 sierpnia.
- Pierwsze dwa dni testów umożliwiły Robertowi i nam zgromadzenie dużej ilości informacji. Nadchodząca sesja za kierownicą modelu R.S.17 na Hungaroringu umożliwi nam pozyskanie szczegółowych i precyzyjnych danych w aktualnym samochodzie, w reprezentatywnych warunkach. Po tym teście uważnie przeanalizujemy zebrane informacje, by ustalić, w jakich warunkach Robert mógłby wrócić do rywalizacji w nadchodzących latach - przyznał Cyril Abiteboul cytowany przez Mikołaja Sokoła, komentatora F1 w stacji Eleven.
Polski kierowca ma za sobą dwa dni testowe za kierownicą bolidu, a z padoku F1 dobiegają kolejne pozytywne informacje na temat formy Kubicy. O formie Kubicy wszyscy wypowiadają się bardzo pozytywnie. Dobra dyspozycję polskiego kierowcy potwierdzały już najważniejsze osoby w Renault, czyli Alan Permane i Cyril Abiteboul.
Testy na węgierskim torze zaplanowano w dniach 1/2 sierpnia.
Robert Kubica: Chcę czuć, że daję z siebie wszystko