Belgijski playmaker grał w sobotnim meczu z Tottenhamem tylko przez pół godziny, ale strzelił gola i zaliczył asystę. Chelsea wygrała półfinał Pucharu Anglii 4:2.
"The Blues" raczej nie chcieliby odejścia Hazarda. Piłkarz nie jest jednak przekonany co do swojej przyszłości na Stamford Bridge.
Od miesięcy, plotki mocno wiążą go z Realem. W Chelsea podobno obawiają się, że perspektywa transferu do "Królewskich" jest tak kusząca, że nawet oni musieliby skapitulować i pozwolić zawodnikowi odejść.
A pomocnik nie uspokaja Anglików, udzielając Sky Sports takich wypowiedzi:
- W tej chwili, nie ma mowy o nowym kontrakcie. Skupiam się na ostatnim miesiącu, porozmawiamy później - mówi.
- Nie to mam teraz w głowie. Zostały mi jeszcze dwa czy trzy lata. Chcę tylko skończyć sezon, zobaczymy potem - dodaje zawodnik, którego kontrakt w klubie upływa w czerwcu 2020 r.