Reprezentacja Polski przegrała 0:3 z Anglią w ostatnim meczu fazy grupowej młodzieżowych mistrzostw Europy do lat 21. Zespół Marcina Dorny z dorobkiem jednego punktu zakończył udział w turnieju na ostatnim miejscu w grupie.
"W meczu z Anglią Polacy mieli walczyć o przedłużenie szans na awans do półfinału. Zamiast charakteru i ambicji zobaczyliśmy jednak zespół zrezygnowany, pogodzony z losem, bezradnie truchtający za piłką." - spostrzeżeniami po meczu Polska - Anglia dzieli się Konrad Ferszter ze Sport.pl.
Na mecz z Anglikami selekcjoner Marcin Dorna dokonał dwóch zmian w składzie. Miejsce krytykowanego Pawła Dawidowicza zajął Radosław Murawski, a w ataku Mariusza Stępińskiego zastąpił Łukasz Piątek. O ile pierwszą zmianę można ocenić pozytywnie, o tyle druga nie dała naszej drużynie nic.
Murawski pozytywnie wywiązał się z roli defensywnego pomocnika. Zawodnik Piasta Gliwice na boisku może nie błyszczał, ale wykonał sporo ciężkiej, często niedocenianej pracy. 23-latek zaliczył kilka odbiorów i przechwytów, nieźle się ustawiał, utrudniał Anglikom dostęp do bramki Jakuba Wrąbla. Równie pozytywnie nie można ocenić gry Piątka. Nasz napastnik był niewidoczny, ani razu nie zagroził bramce Jordana Pickforda. Boisko opuścił w 64. minucie bez ani jednej godnej uwagi akcji.
SELECT PIŁKA NOŻNA PRESTIGE | Puma Piłka Nożna Evo Speed ... | Spokey piłka nożna Celerity |
Sprawdź ceny > | Sprawdź ceny > | Sprawdź ceny > |
Trudno powiedzieć cokolwiek pozytywnego o grze Polaków w meczu z Anglikami, trudno też zdefiniować, jaki pomysł miał Dorna na czwartkowe spotkanie. Nasza reprezentacja musiała w Kielcach wygrać, by przedłużyć szanse na awans do półfinału. Miała, ale w ofensywie totalnie nie zaistniała. Przez cały mecz nie oddała choćby jednego celnego strzału.
Podejść do rozruszania niemrawego ataku było kilka. Polacy próbowali sił w akcjach pozycyjnych, próbowali długich podań i indywidualnych akcji. Żaden ze sposobów nie okazał się skuteczny, żaden nie był stosowany przez dłuższą chwilę. Nasze ataki pozycyjne najczęściej kończyły się w środku pola, polscy napastnicy przegrywali walkę w pojedynkach powietrznych, pomocnicy nie dawali rady w akcjach indywidualnych. Bezradność - tak najlepiej zdefiniować postawę naszej drużyny.
MITRE OCHRANIACZE PIŁKARSKI... | Adidas ochraniacze piłkarsk... | Adidas Ochraniacze piłkarsk... |
Sprawdź ceny > | Sprawdź ceny > | Sprawdź ceny > |
Chociaż Anglicy strzelili nam gole po akcjach z gry i rzucie karnym, to tylko kilka dobrych interwencji Wrąbla uchroniło nas przed stratą bramki po rzucie wolnym lub rożnym. Niemal każde kopnięcie stojącej piłki przez zawodników Adriana Boothroyda siało w naszym polu karnym spustoszenie.
Przy każdym stałym fragmencie gry zgrzytaliśmy zębami z nerwów i niedowierzania w tak słabą postawę polskiej defensywy. Nasi reprezentanci bardzo łatwo gubili krycie, zostawiali Anglików w odległości ośmiu-dziesięciu metrów przed bramką. Do okazji strzeleckich dochodzili środkowi obrońcy, szanse mieli również napastnicy. Pewności obronie nie dodawał też Wrąbel, który chociaż zaliczył kilka dobrych interwencji, to miewał problemy z chwytaniem i piąstkowaniem piłki.
Hummel Koszulka treningowa ... | Puma Koszulka treningowa 65... | Adidas Oryginalna koszulka ... |
Sprawdź ceny > | Sprawdź ceny > | Sprawdź ceny > |
W meczach ze Słowacją i Szwecją Polacy potrafili nawiązywać równorzędną walkę, były w nich fragmenty, w których zawodnicy Dorny przeważali. Charakterem, wolą walki, ambicją nasza drużyna potrafiła przejąć inicjatywę, stworzyć kilka ciekawych okazji strzeleckich, zdobyć bramkę.
W Kielcach tego nie było. Mimo, że Anglicy nie zagrali wielkiego spotkania, to doświadczeniem i kulturą gry potrafili naszym zawodnikom wybić z głowy walkę o korzystny rezultat. Różnicę robiła jakość drużyny, ale też indywidualności. Po jednej takiej akcji gola strzelił Demarai Gray, w kilku innych przypadkach Anglicy jak tyczki mijali naszych piłkarzy. Różnicę widać było też w defensywie i przygotowaniu fizycznym. Rywale łatwo odbierali Polakom piłkę, łatwo wygrywali też z nimi pojedynki bark w bark. Gołym okiem widać było w którym zespole grają piłkarze na co dzień występujący w Premier League, a w którym zawodnicy ekstraklasy lub, z małymi wyjątkami, przesiadujący na ławkach rezerwowych zachodnich klubów.
Lanki adidas Lanki MESSI 16... | Lanki adidas Lanki MESSI 16... | Lanki adidas Lanki MESSI 16... |
Sprawdź ceny > | Sprawdź ceny > | Sprawdź ceny > |
Jedyną różnicą między meczem z Anglią a poprzednimi spotkaniami było to, że w Kielcach to nie Polacy jako pierwsi strzelili gola. Podobieństw było znacznie więcej, a największym było to, że był to mecz smutny. I nie chodzi tylko o nastroje jakie zapanowały po kolejnej porażce i końcu turnieju.
Reprezentacja Polski miała z Anglią walczyć i wygrać, tymczasem po stracie bramki nasi zawodnicy spuścili głowy. Zabrakło charakteru, ambicji. Długimi fragmentami Polacy bezradnie truchtali za piłką, nie naciskali przeciwników, nie zmuszali go do popełniania błędów. Trudno było oprzeć się wrażeniu, że piłkarze Dorny na boisko wyszli pogodzeni z losem, z odpadnięciem z mistrzostw.
Obraz czwartkowego spotkania najlepiej podsumował cały turniej w wykonaniu Polaków. Był on po prostu słaby, smutny.
Adidas junior Core 15 tkane... | Adidas Messi - szorty AA0929 | Adidas Szorty UFB Short GD ... |
Sprawdź ceny > | Sprawdź ceny > | Sprawdź ceny > |