Ekstraklasa. 10 największych hitów transferowych przed nowym sezonem

Startuje nowy sezon Ekstraklasy, w którym Wisła będzie chciała kolejny raz obronić mistrzostwo Polski. Nie zamierzają jej tego ułatwiać inni ligowy potentaci - Śląsk, Legia, Lech i Polonia. By zwiększyć swoje szanse kluby sprowadzają coraz lepszych i coraz droższych piłkarzy. Oto dziesięć najbardziej znaczących transferów lata 2011, zaznaczamy - kolejność przypadkowa.

Daniel Ljuboja (OGC Nice - Legia Warszawa)

Serb występował w kilku renomowanych europejskich klubach, m.in. PSG, VfB Stuttgart czy HSV Hamburg. W barwach Nicei zdobył w ostatnim sezonie 6 bramek.

 

Nowy zawodnik Legii zagrał także w 19 meczach swojej reprezentacji. Największym jego sukcesem było załapanie się na Mistrzostwa Świata 2006, na których wystąpił w meczach z Argentyną i Holandią.

 

Wyróżniający się fryzurą piłkarz pokazał już, że nie jest chybionym transferem w meczu Legii z Gaziantepsporem w LE. Serb był najlepszy na boisku i zaliczył błyskotliwą asystę przy bramce Miroslava Radovicia.

Johan Voskamp (Sparta Rotterdam - Śląsk Wrocław)

W ostatnich dwóch sezonach 27-letni napastnik strzelił w II lidze holenderskiej aż 51 goli. W drugiej kolejce bramkarza najsłabszego w lidze Almere City pokonał aż osiem razy, z 29 golami został królem strzelców.

 

- Voskamp osiągnął już pewien pułap piłkarskich możliwości i w II lidze raczej się nie rozwinie. Na tę ligę jest za mocny, a na grę w najlepszych holenderskich klubach raczej za słaby, więc włączyliśmy się do rywalizacji o sprowadzenie tego piłkarza. Johan miał kilka innych ofert, ale wybrał naszą - mówił Piot Waśniewski, prezes Śląska.

 

Z dotychczasowych meczów Śląska w pucharach wynika, że był to dobry wybór. Holender już w swoim oficjalnym debiucie przeciwko Dundee, strzelił bramkę, dzięki której wicemistrz Polski pokonał u siebie Szkotów w pierwszym meczu LE.

Kamil Kosowski (Apollon Limassol - PGE GKS Bełchatów)

Była gwiazda Wisły Kraków po kilku latach tułania się po Europie (Kaiserslautern, Sothampton, Werona, Cadiz, Nikozja z którą grał w LM, Limassol) wraca do Polski, gdzie zdecydował się go zatrudnić GKS.

 

33-letni Kosowski, który w reprezentacji Polski zagrał 55 razy (w tym na MŚ w 2006 roku) podpisał w Bełchatowie roczną umowę.

Marko Jovanović (Partizan Belgrad - Wisła Kraków)

Mistrzowie Polski podpisali pięcioletni kontrakt z Marko Jovanoviciem na jeden dzień przed pierwszym meczem kwalifikacji Ligi Mistrzów ze Skonto Ryga.

 

Serbski obrońca występował do tej pory w Partizanie Belgrad, z którym zdobył doświadczenie w rozgrywkach LM i LE. Grał w tym klubie od 2001 roku, cztery razy z rzędu wygrywał z nim serbską ligę oraz trzy razy zdobył Puchar Serbii.

 

Serb ma za sobą występy w młodzieżowej reprezentacji kraju do lat 21 oraz olimpijskiej reprezentacji podczas Igrzysk w Pekinie w 2008 roku.

Andrzej Niedzielan (Korona Kielce - Cracovia)

Niedzielan, aby podpisać roczną umowę z Cracovią, najpierw rozwiązał swój kontrakt z Koroną Kielce. W zamian za przedwczesne zerwanie umowy, piłkarz zrzekł się pieniędzy, które klub z Kielc był mu winny.

 

Niedzielan do Korony trafił rok temu. W ubiegłym sezonie 32-letni napastnik strzelił 12 goli zostając drugim najskuteczniejszym snajperem Ekstraklasy.

 

W trakcie swojej długiej kariery "Wtorek" bronił barw m.in. Zagłębia, Górnika, Dyskobolii, Nijmegen, Wisły i Ruchu. W kadrze narodowej zagrał 19 razy, strzelił 5 goli.

Fred Benson (RKC Waalwijk - Lechia Gdańsk)

27-letni napastnik, który ma zastąpić Bediego Buvala, podpisał z Lechią dwuletni kontrakt. W barwach holenderskiego Waalwijk zdobył 45 goli w 114 meczach podczas czterech lat gry w tym klubie.

 

Mający dwa paszporty (ghanijski i holenderski) zawodnik mimo mimo ofert z Rosji, Grecji i Bułgarii wybrał Gdańsk. - Mój klub w Holandii przeżywa problemy finansowe i dlatego zdecydowałem się spróbować swoich sił zagranicą - zdradził piłkarz.

Michał Żewłakow (Ankaragücü Ankara - Legia Warszawa)

Były kapitan reprezentacji Polski (zagrał w niej 102 mecze i strzelił 3 gole) jest warszawiakiem, wychowankiem Drukarza, Marymontu i Polonii. Od jakiegoś czasu powtarzał, że gra w Legii jest jego marzeniem.

 

Za granicą grał od 1998 r., najpierw w lidze belgijskiej (Beveren, Excelsior, Anderlecht), a potem w greckim Olympiakosie. W kwietniu Żewłakow rozwiązał kontrakt z tureckim Ankaragucu. Kontrakt piłkarza z Legią będzie obowiązywał przez rok.

Darvydas Sernas (Widzew Łódź - KGHM Zagłębie Lubin)

W dotychczasowej karierze 26-letni piłkarz występował m.in. w litewskim zespole Vetra Wilno, rosyjskim Spartaku Nalczyk, a od 2009 r. w Widzewie Łódź. W minionym sezonie Sernas był czołowym napastnikiem Ekstraklasy, zdobył 10 goli.

 

Sernas jest także etatowym reprezentantem Litwy. W reprezentacji swojego kraju rozegrał 22 mecze, w których strzelił trzy gole. Z klubem z Dolnego Śląska związał się kontraktem do 30 czerwca 2014 roku.

Robert Jeż spędził w Górniku tylko rundę wiosenną w 2011 roku Robert Jeż spędził w Górniku tylko rundę wiosenną w 2011 roku Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl

Róbert Jež i Daniel Sikorski (Górnik Zabrze - Polonia Warszawa)

Do stołecznego klubu przeszedł duet najlepszych piłkarzy z Roosevelta - Robert Jeż i Daniel Sikorski. Nieoficjalnie mówi się, że Polonia zapłaciła Górnikowi cztery miliony złotych, dodatkowo do Zabrza trafi na rok napastnik Daniel Gołębiewski.

 

Czech i Austriak polskiego pochodzenia stanowili w ubiegłym sezonie o sile ekipy z Zabrza i to głównie dzięki ich wyśmienitej postawie Górnik zajął szóste miejsce w lidze. Pieniądze od prezesa Józefa Wojciechowskiego przydadzą się jednak, gdyż klub z Roosevelta ma spore problemy finansowe.

 

Ivica Iliew (Partizan Belgrad - Wisła Kraków)

Iliew trafił do krakowskiego klubu za ok. 300 tys. euro z Partizana, w barwach którego w ubiegłym sezonie zdobył puchar oraz mistrzostwo kraju. Występował też w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

 

Iliew w ostatnim sezonie strzelił 13 goli. Pozwoliło mu to razem z Andriją Kaluderoviciem zostać królem strzelców ligi serbskiej. W przeszłości Iliew grał m.in. w PAOK-u Saloniki, Energie Cottbus i Maccabi Tel-Awiw.

 

Serb już zbiera pozytywne opinie, zdobył nawet gola w drugim mecz kwalifikacji Ligi Mistrzów ze Skonto Ryga.

Więcej o:
Copyright © Agora SA