Oczywistą oczywistością jest, że wydarzeniem weekendu był sobotni mecz eliminacji Euro 2016 Polska - Gruzja. Męczyliśmy się długo, było nerwowo, ale zakończyło się niesamowicie szczęśliwie. Ta kadra porywa. Widać jej braki, ale kibicom to nie przeszkadza. Grają tak, że wróciła moda na kadrę. Pełny Stadion Narodowy i miliony przed telewizorami. Adam Nawałka zbudował ekipę, która wzbudza sympatię, a nie jak w ostatnich latach politowanie.
Swoją drogą 4:0 to był pewniaczek. Autor sportowego weekendu (tak, tak, to ja!) był spokojny do samego końca o swój przedmeczowy typ.
Gdzieś tam daleko od piłki nożnej wielki sukces odniosła 20-letnia polska kolarka Katarzyna Niewiadoma. Wygrała hiszpański wyścig Euskal Emakumeen Bira 2015, pięciodniową imprezę pierwszej kategorii rozgrywaną na drogach Kraju Basków. Podczas pięciu dni ścigania w Hiszpanii Niewiadoma pokazała, że należy do najlepiej wspinających się zawodniczek w peletonie, a formalnym tego potwierdzeniem była wygrana w klasyfikacji górskiej całego wyścigu.
Dużo więcej i ciekawie o kolarstwie możecie poczytać na portalu Rowery.org.
W Gruzji przebywała chyba ostatnio była kierowniczka Legii Warszawa Marta Ostrowska, która zasłynęła "sprawą Bereszyńskiego" w eliminacjach LM. To właśnie przez występ nieuprawnionego prawego obrońcy, Legia została zdyskwalifikowana.
W meczu z Polską nie zagrał bodaj najlepszy gruziński piłkarz Jaba Kankava z Dnipro Dniepropietrowsk. A nie zagrał dlatego, że został wysłany na urlop. A na urlop został wysłany przez błąd sztabu reprezentacji Gruzji. Kankava w eliminacjach dostał do tej pory dwie żółte kartki. Gruzini myśleli, że to oznacza zawieszenie na jeden mecz. Źle myśleli. W eliminacjach do Euro 2016 pauzuje się po trzech żółtych kartek. Chociażby tak, jak przykładnie to zrobił w sobotnim meczu Kamil Glik. Brawo Gruzja!
Nie dał sobie w kaszę dmuchać nasz sędzia Paweł Gil! A osaczył go młodociany gwiazdor Realu Madryt i reprezentacji Norwegii Martin Odeegard. W piątkowym meczu Norwegii z Azerbejdżanem gospodarzom nie szło zbyt dobrze. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 0:0, co Norwegom skomplikowało sytuację w grupie. Frustracja faworytów, a szczególnie Odeegarda było aż nadto widoczna. Ale nasz sędzia spojrzał i rzekł "Uspokój się chłopcze" i tak też się stało.
Niemcy wygrali z Gibraltarem 7:0, ale nie zachwycili. Nie zachwycili też selekcjonera Joachima Loewa, który w czasie, gdy bramkę zdobywał Bellarabi... wyjął pilniczek i piłował paznokcie. Po meczu tłumaczył, że po prostu złamał sobie paznokieć. W sumie oczywiste, że selekcjoner w czasie meczów zawsze na podorędziu ma pilniczek do paznokci.
Były minister sprawiedliwości, a obecnie prezes partii Polska Razem Jarosław Gowin, popisał się w drugiej połowie meczu z Gruzją powyższym tweetem. Cóż, zdarza się. Wyszło śmiesznie, ale przynajmniej honorowo i tweet skasowany nie został. Pozdrawiamy!
4741 - tyle porcji łososia zostało zjedzonych podczas meczu eliminacji Euro 2016 pomiędzy Wyspami Owczymi i Grekami. Gospodarze zapewnili każdemu kibicowi porcję łososia. Miejscowi fani nie tylko smacznie zjedli, ale również na koniec mogli cieszyć się ze zwycięstwa swojej drużyny, która niespodziewanie po raz drugi w tych eliminacjach pokonała Greków. Tym razem 2:1.
Trwają właśnie MŚ kobiet w piłce nożnej. Okazuje się, że bycie trenerem żeńskiej drużyny ma swoje plusy. Oto uszczęśliwiony trener Kolumbijek po zwycięstwie nad Francuzkami.