Przyzwyczajanie do pokonywania własnych granic
Często spotykamy się z sytuacją, gdy dziecko staje przed jakimś zadaniem i momentalnie z niego rezygnuje. Dlaczego? Bo się boi, że mu nie podoła.
Czy zdarzyło ci się nie wprowadzać zmian do swojego życia, bo się bałeś? Nie poszedłeś na studia o których marzyłeś, nie wyjechałeś na roczną podróż dookoła świata, nie zmieniłeś pracy, chociaż każdego dnia na nią narzekasz... Maluchy mają swoje własne lęki i "zadania specjalne", które mają do pokonania. Jest to pierwszy zjazd na nartach, pierwszy dzień w szkole. Wielkim wyzwaniem czasem jest nawet podjęcie się sprzątania po kilku godzinach wycinania serwetek z papieru!
Sport uczy pokonywania granic. Pokazując swoje zmęczenie, strach i przełamując je, dajesz dziecku jasną informację: ja też się boję, jednak lęk nie jest w stanie mnie powstrzymać przed spełnianiem marzeń.
Natomiast jeśli jesteś rodzicem, który drży na myśl o zmianach i wyzwaniach, rezygnuje z wielu zadań tylko dlatego, że się obawia ich realizacji, to wiedz, że prawdopodobnie twoja pociecha wyrośnie na równie lękliwego dorosłego.
