Metamorfozy ciach - Andreas Kofler

W dzisiejszym odcinku na warsztat bierzemy naszego zdecydowanie ulubionego członka austriackiej kadry skoczków.








Andreas Kofler Andreas Kofler internet

Przedwczoraj

To zdjęcie roześmianego bejbi Andiego i jego ślicznego sweterka już kiedyś u nas gościło. Przed kolejnym slajdem chciałybyśmy Was ostrzec. Słodkości się skończyły, napijcie się wody i przeżegnajcie się. Serio.

Andreas Kofler Andreas Kofler facebook

Przedwczoraj

Ostrzegałyśmy! Dodajmy tylko, że jeżowi Andreasa towarzyszą jego siostra i mama (skoczka, nie jeża).

Andreas Kofler Andreas Kofler internet

Przedwczoraj

Pozostałości barw jeża towarzyszyły mu również nieco później, kiedy bez większych sukcesów startował w zawodach Pucharu Kontynentalnego, juniorskich i innych niższą rangą imprezach.

Andreas Kofler Andreas Kofler internet

Przedwczoraj

Jako 18-stoletnie dziecie jeszcze, pojawił się zupełnie znikąd w narodowej kadrze Austrii i [nadużywany zwrot komentatorski mode: on] przebojem wdarł się do światowej czołówki [nadużywany zwrot komentatorski mode: off]. W sezonie 2002/2003 zajął najwyższą wśród Austriaków, czwartą pozycję w TCS. Rywalizacje w Pucharze Świata w owym roku ukończył na 16-stym miejscu.

Andreas Kofler Andreas Kofler internet

Wczoraj

Kolejne dwa sezony przyniosły same niemal rozczarowania i słabe starty. Nie zabrakło za to szaleństw na głowie. Była fryzura na Simona Ammanna....

Andreas Kofler Andreas Kofler internet

Wczoraj

Andreas Kofler Andreas Kofler internet

Wczoraj

A nawet na Zbyszka Bartmana...

Andreas Kofler Andreas Kofler internet

Wczoraj

I losowo wybranego polskiego piłkarza.

Wczoraj

Przełom w formie sportowej przyszedł z kolei w sezonie 2005/2006. Zaczęło się od pierwszej w karierze wygranej w zawodach Pucharu Świata na skoczni w Willingen, a skończyło największym jak dotąd sukcesem Koflera, srebrnym medalem wywalczonym na Igrzyskach Olimpijskich w Turynie w 2006.

 

 

 

Wygrał z nim wówczas tylko Thomas Morgenstern, który chyba coś przesadził ze świętowaniem sukcesu. Albo zapomniał rano wklepać kremu.

Andreas Kofler Andreas Kofler internet

Wczoraj

I znowu, po jednym świetnym sezonie przyszły dwa słabsze. Rok 2008 przyniósł prawdziwe katastrofy: 36. miejsce w klasyfikacji generalnej i szpetną bródkę.

Andreas Kofler Andreas Kofler AP/Matthias Schrader

Dziś

I tym razem jednak formę udało się bardzo szybko odbudować. Sezon 2009/2010 rozpoczął się dla Kofiego rewelacyjnie, od zwycięstwa w Turnieju Czterech Skoczni. Spore nadzieje mógł wiązać ze startem w odbywających się w tamtym roku Igrzyskach Olimpijskich...

Dziś

Ale w Vancouver medalu w konkursie indywidualnym zdobyć się jednak nie udało. Na pocieszenie, Andreas z kolegami po raz drugi z rzędu na igrzyskach, wywalczył złoto w konkursie drużynowym.

Dziś

Z wielką radością przywitałyśmy świetną dyspozycję sportową z jaką w obecny sezon wszedł Andreas. O dyspozycje aparycyjna w ogóle się nie martwiłyśmy - skoczek zalicza się do sportowców przepięknie wypełniających regułę o mężczyźnie i winie (tą drugą, nie tą, którą zobrazował nam dziś Bobby z kolegą). Zresztą, nie oszukujmy się - tu nawet żadne bródki, marki mostowiaki zaszkodzić nie mogą. Jeż był już tyle slajdów temu, że same zapomniałyśmy.

Andreas Kofler Andreas Kofler facebook.com

Dziś

I na koniec jeszcze mały dowód na to, że Andreas Kofler to zdecydowanie najurodziwszy i najbardziej seksowny mężczyzna z austriackich skoczków. W klasyfikacji międzynarodowej plasuje się u nas również bardzo wysoko. A u Was?

 

ruby blue

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.