Bo owszem, życie poza Polską i poza Hiszpanią istnieje, ale przyznacie, że w obliczu bezbramkowego remisu Niemiec i jednobramkowego zwycięstwa Brazylii nad Argentyną, rzeź hiszpańskich niewiniątek przez portugalskich Herodów jest niewątpliwie największa sensacja dnia wczorajszego...
To może ona niewątpliwie skonfudować nie tylko wszystkich obrońców świata z Sergio Ramosem na czele, ale także zabić estetycznego ćwieka redaktorkom Ciach. No bo co o niej sądzić? Zdaniem Ani - ''prawdopodobnie Cris przekazal paleczke, znaczy sie zel Mesuciatkowi a sam postanowil zaszalec i wedlug mnie swietnie mu to wyszlo, bo wyglada zajeeeeefajnie xD o ile w przypadku Cristiano moźliwym jest wygladanie zajefajniej hmm...''
Ale kontrowersje fryzjerskie, to niejedyne kontrowersje związane z Cristiano Ronaldo i meczem z Hiszpanią. Nie wiemy, czy Cristiano dołączył już na facebooku do grupy "Nie cierpię kiedy sędzia nie uznaje mojej prawidłowej bramki tylko dlatego, że jestem Cristiano Ronaldo", nie wiemy też, czy w ogóle powinien tam dołączać, wiemy natomiast, że sytuacja wyglądała tak:
...i że nie wiemy co o niej sądzić....
Nawet za spokojnie. W dalekim i mroźnym już pewnie trochę Goeteborgu zremisowali ze Szwecją 0:0.
Szwedzi, jak to Szwedzi - byli solidni w obronie, stąd też ciekawych sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo.
Rzecz godna odnotowania - Jogi Loew wpuścił na boisko cztery potencjalne ciachaLewisa Holtby'ego i Andre Shuerrle z FSV Mainz oraz Marcela Schmelzera i Mario Goetze z Borussii Dortmund. debiutantów -
W Katarze było cieplej niż w Goeteborgu, i temperatura związana z wydarzeniami na boisku także wzrosła. Trochę się działo, ale długo trzeba było czekać na bramkę.
W końcu Leoś się wkurzył, wziął sprawy w swoje ręce i w doliczonym czasie gry strzelił zwycięskiego gola (halo, pamiętacie ostatniego gola Messiego w reprezentacji?).
W pokazywaniu Wam pięknych zdjęć pięknego Joasia z treningu. I to właściwie nie my nadrabiamy, a Wy nadrabiacie, a konkretnie olaya, która podzieliła nasz niedosyt w kwestii zdjęć treningowych Yoanna.
No tak, ale przejdźmy do meczu. Tak, jak dawno nie było bramki Messiego w reprezentacji, tak ciężko nam sobie przypomnieć naprawdę dobry mecz reprezentacji Francji i to do tego z silnym rywalem...
Francuzi zaprezentowali się naprawdę dobrze na Wembley, a nagrodą za to było zwycięstwo. Akcje, po których padały bramki dla Francuzów były ładne. Yoaś starał się, ale nie miał wkładu w zwycięstwo - na osłodę sprawdźcie jego uroczą minkę na filmiku 1:08-1:12.
A nam najbardziej do gustu przypadł honorowy gol Croucha.
Hmmmmm, no tak.... hmmmmm, no trzeba coś napisać.... hmmmmmmm....
Niestety nie działo się w nich nic wybitnego. Tylko z kronikarskiego obowiązku odnotujemy, że:
1. Włosi zremisowali z Rumunią (uratował ich Quagliarella)
2. Forlan nie zdjął koszulki w geście radości, no bo i po czym? Jego Urugwaj przegrał 0:2 z Chile
3. Holandia wygrała z Turcją 1:0, a gola strzelił niezawodny Huntelaar
4. Paragwaj rozgromił Hongkong 7:0, a dwie bramki zdobył Roque Santa Cruz
5. Naprawdę nie wiemy, co mogłoby was jeszcze interesować...