Halkbank Ankara:
Jastrzębski Węgiel:
Fot. Dominik Gajda / Agencja Gazeta
Gospodarze mecz rozpoczynają zaskakująco bojaźliwie, boją się podjąć ryzyka na siatce i uderzyć z pełnym animuszem. Armaty po drugiej stronie siatki tylko na to czekają. Pierwszy set dla nas!
Halkbank Ankara: Matej Kazijski
Jastrzębski Węgiel: Dima Filippov i Alen Pajenk
Usypianie przeciwnika trwa w najlepsze. Elo, elo, Jastrzębski prowadzi już dwa zero.
Halkbank Ankara: Osmany Juantorena i Raphael Viera de Oliviera
Jastrzębski Węgiel: Damian Wojtaszek
[fot.Łukasz Kardynał/sportsphotos.eu]
Niestety, szło nam za dobrze. Halkbank wreszcie się przebudził, rozdarł szaty i zaatakował ze zdwojoną siłą, co w obliczu naszego szwankującego przyjęcia, pozwoliło im wrócić do meczu. Porażkę w trzecim secie musimy przyjąć na klatę.
Halkbank Ankara: Raphael Viera de Oliviera
Jastrzębski Węgiel: Patryk Czarnowski
Ułańskie szarże Turków trwają w najlepsze. Jastrzębski nieco się cofnął, przyczaił, czekał na błąd przeciwnika i swoją szansę, ale niestety taka strategia nie przyniosła powodzenia. Będzie tie-break!
Halkbank Ankara: Emre Batur - wiśnie
Jastrzębski Węgiel: Michał Kubiak - żołędzie
Jastrzębski Węgiel w finale Ligi Mistrzów!