Plusligowe podsumowania: 13. kolejka

Mistrz i wicemistrz przegrywa, Zaksa zakłada czapki Mikołoja, Schoeps wędzi kiełbaskę, wigilią wigilią, ale kolejkę podsumować trzeba!

Zaksa Kędzierzyn Koźle - PGE Skra Bełchatów 3:1

Do Kędzierzyna wicemistrz Polski przyjeżdżał bez swojego asa, Winar jeszcze nie doszedł do siebie po urazie pleców, którego nabawił się w trakcie zeszłotygodniowego meczu dla UNICEFu, ale Paweł Zatorski nie chciałby tym usprawiedliwiać porażki. Czym chciałby i co na to Mariusz Wlazły?

Tymczasem Zaksa swój sukces uczciła zbiorowym świątecznym zdjęciem na Facebooku:

Który z panów w roli Mikołaja podoba Wam się najbardziej i prawda, że Marcin Możdżonek?

Delecta Bydgoszcz - Lotos Trefl Gdańsk 3:0

Rozpędzona Delecta ugościła w swych bydgoskich progach Lotos Trefl Gdańsk i chyba mało kto mógł się spodziewać rezultatu innego niż na korzyść gospodarzy. Gdańszczanie walczyli dziennie, ale to było wciąż za mało na ugranie choćby jednego seta. Zwłaszcza, że Bartek Gawryszewski nadal chyba rozpamiętuje tę stłuczoną bombkę.

[zdjęcie: Marcelina Rogalska/sportsphotos.eu]

Wkręt met AZS Częstochowa - AZS Politechnika Warszawska 1:3

Po bydgoskiej katastrofie, odbudowy i pierwszego zwycięstwa w rundzie rewanżowej, siatkarze Politechniki pojechali szukać do Częstochowy. A to mogło oznaczać tylko jedno. Róże! (I obrazy dla Fabiana).

[zdjęcie: Łukasz Kardynał/sportsphotos.eu]

Mimo początkowych trudności (pierwszym secie wygranym po trzydziestym punkcie, trzecim nawet przegranym), cel został osiągnięty.

Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia Rzeszów 3:0

Słuchajcie, może za bardzo przeżywamy mecze Jastrzębskiego z Resovią pod kątem analizy interakcji na linii Bartman - Kubiak, no ale skoro mój własny tata ni stąd ni zowąd pyta w trakcie meczu czy oni to się przyjaźnią w końcu, czy już nie, to co ja mam zrobić, co robić.

A więc tato, sam widziałeś.

Wolałam kiedy mama pytała mnie, jakiego szamponu używa Russell Holmes.

Wojciech Ferens Wojciech Ferens Fot. Przemyslaw Skrzydlo / Agencja Wyborcza.pl

Effector Kielce - Indykpol AZS Olsztyn 3:2

W spotkaniu kończącym kolejkę obie drużyny były już chyba myślami przy wędzonce na krakowskim rynku razem z Jochenem Schoepsem...

Po nie stojącej na najwyższym poziomie walce gospodarzom udało się ocalić zwycięstwo i punkt, choć trzeba przyznać, że trochę podarowane im przez Olsztynian pod choinkę.

A jakie są Wasze wrażenia z przedświątecznej kolejki?

Więcej o:
Copyright © Agora SA