To była sensacyjna kolejka, a sygnał do zaskoczeń dali już w meczu ją rozpoczynającym Gdańszczanie, którzy w pojedynku z Olsztynem szukali swoich pierwszych ligowych punktów i wreszcie odnaleźli. O meczu już pisałyśmy, Kadziu się ponętnie rozgrzewał, a Metodi Ananiew doznał koszmarnej kontuzji.
I w tym miejscu musimy zrobić smutny updejt. Badania lekarskie potwierdziły wstępne diagnozy, a właściwie okazało się, że jest jeszcze gorzej - konieczność przeprowadzenia operacji i późniejsza rehabilitacja oznacza koniec sezonu dla Bułgara. Strasznie szkoda i oj b będzie teraz ciężko Indykpolowi.
Kolejny mecz, kolejna, jeszcze większa niespodzianka. Jastrzębski złapał zadyszkę, w drużynie gospodarzy wreszcie wszystko zagrało, tak jak powinno. I co, myślicie, że teraz nastąpi tysiąc trzysta zdjęć Pierra Pujola? Ha, wcale, że nie. W ostatniej kolejce w drużynie Kielczan nasze serce skradł Rafał Buszek.
[zdjęcie: fart.kielce.pl]
Być może lecimy na statuetkę MVP.
Spotkanie w Bełchatowie zapowiadało się arcyciekawie nie tylko przez wzgląd na wielki powrót "na stare śmieci" obecnej gwiazdy Delecty, Stephana Antiga, ale też przez wzgląd na to, że Bydgoszczanie są rewelacją i wiceliderem rozgrywek, a Skra ma wyjątkowo rozczarowujący początek sezonu.
Niestety, spodziewane emocje nie nastąpiły i Skra rozprawiała się z rywalem szybko i okrutnie jak za starych, (zależy dla kogo) dobrych czasów.
Na koniec zapraszamy Was na wzruszający film krótkometrażowy "Powrót Stephane'a do Bełchatowa" prosto z Youtubowego kanału Skry:
Zespół z Kędzierzyna to drużyna prezentująca zdecydowanie najbardziej pewną i stabilną formę w trwającym sezonie. Spotkanie z Politechniką było kolejnym spacerkiem bez większej historii (no może poza zaciętym i granym na przewagi ostatnim secie). A my tradycyjnie polecimy na MVP, albo nie, czekajcie. Brzuch Patryka Czarnowskiego wygrał sprawę.
[zdjęcie:plusliga.pl]
Ciacha.net - oficjalny sponsor Ruchu Na Rzecz Siatkarzy Grających Bez Gorsetów Pod Koszulką.
Kolejkę niespodzianek w wielkim stylu zakończyła ogromna sensacja w Rzeszowie. Oglądałyśmy i przeżywałyśmy ją razem z Wami i nie mamy już nic do dodania poza zdjęciem pupy Igły.
[zdjęcie:assecoresovia.pl]
Wy za to swoich komentarzy do pupy jak i całej kolejki możecie dodawać bez liku ;)