DPŚ na żużlu: Polacy ze złotym medalem!

Polska wygrała finał Drużynowego Pucharu Świata na żużlu, który odbył się w niedzielę w Lesznie. W ostatnim biegu, w którym decydowały się losy mistrzostwa, Tomasz Gollob przyjechał na metę przed Leigh'em Adamsem

Relacje z mistrzostw zobacz na Z czuba.tv ?

Pogoda bardzo przeszkadzała organizatorom w rozegraniu finału Drużynowego Pucharu Świata na żużlu. Najpierw zawody przeniesiono z soboty na niedzielę. Potem podjęto decyzję o przeniesieniu zawodów na poniedziałek, ale w ostatniej chwili zdecydowano się ją cofnąć.

Początek był dla Polaków wyśmienity. Zaczęło się od świetnego zwycięstwa Krzysztofa Kasprzaka. Wyraźnie odstawali Rosjanie. Z czasem jednak Polakom zaczęło iść coraz gorzej, a Rosjanie odrabiali straty.

Słabszy dzień miał Tomasz Gollob. Wyraźnym liderem drużyny był Jarosław Hampel. Młody talent, Adrian Miedzieński, był chimeryczny, niepewny i zbyt agresywny na torze. Mimo to, jako drużyna, Polacy prezentowali się znakomicie.

Po 19 z 25 biegów znowu zaczął padać deszcz. Przerwa trwała blisko dwie godziny. Mimo wyraźnych protestów wściekłych Australijczyków, którzy, prowadząc w tym momencie, prawie doprowadzili do przedwczesnego zakończenia zawodów, zawodnicy wrócili na tor.

Polska reprezentacja zdołała podnieść się z trzeciego miejsca na torze, który prawie nie nadawał się do jazdy. Pierwsze dwa biegi po wznowieniu zawodów polegały tylko na utrzymywaniu się na torze.

Można było mieć pretensje do trenera, że nie wykorzystywał jokera. W końcu w przedostatnim biegu zawodów w tej roli wystąpił Jarosław Hampel, ale zajął dopiero drugie miejsce za Rosjaninem. Na szczęście Australijczyk był ostatni.

Do ostatniego wyścigu przystępowaliśmy z takim samym dorobkiem punktowym, co Australia (41). Tomasz Gollob, który wcześniej zawodził, fantastycznie wystartował i nie dał Adamsowi się wyprzedzić.

W ostatniej chwili, po dramatycznych zawodach, Polacy zdołali zatem się podnieść i zdobyli Drużynowy Puchar Świata na żużlu! Srebrny medal powędrował do Australii, brązowym zadowolili się Szwedzi. Zgodnie z przewidywaniami ostatnie miejsce zajęli Rosjanie

Powiedzieli po zawodach:

- Podobnie jak kilka lat temu, przyszło mi dziś rozgrzeszyć to nasze towarzystwo i jestem ogromnie szczęśliwy, że mi się to udało - opowiadał Gollob. Kapitan Polaków nie mógł też przestać zachwalać selekcjonera: - Ukłony dla naszego trenera Marka Cieślaka, który niesamowicie potrafił nas mobilizować i do końca w nas wierzył. Ciężko znaleźć drugiego takiego superfaceta w polskim żużlu.

Marek Cieślak: - Cieszę się, że mi też przyszło w tym wydarzeniu uczestniczyć. Były trudne momenty podczas tego finału, ale mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy.

Żalu z powodu zaprzepaszczonej szansy nie kryli Australijczycy. Kapitan Leigh Adams: - Jesteśmy załamani i wściekli, bo tytuł był naprawdę blisko. Gratuluję Polakom, pojechali dzisiaj fantastycznie i byli prawdziwym polskim zespołem, a nie czterema Polakami z jednym Norweg - żartował Adams, nawiązując do pochodzenia Runne Holty.

Wyniki

Tak przeprowadzaliśmy relację na żywo:

Wyścig 1.

Fantastyczny start Kasprzaka i dalsza dobra jazda zapewniła Polakom 3 pkt! Drugi był Australijczyk Watt, 1 pkt dla Rosjanina Gafurowa, bez punktów Szwedzi (Davidsson).

Wyścig 2.

Wydawało się, że Piotr Protasiewicz wystartował znakomicie. Nie było jednak tak dobrze jak w biegu 1. 3 pkt zgarnął Szwed Lindgren, 2 pkt dla Rosjanina Sajfutdinowa, tylko 1 pkt Polak. Australijczyk Troy Batchelor miał wielkie problemy z motocyklem i uniknął wypadku, ale nie powalczył o punkty.

Wyścig 3.

Na pierwszym wirażu został uderzony przez Rosjanina Jarosław Hampel, który potrącił Leigha Adamsa. Australijczyk przewrócił się. Wyścig zostanie powtórzony.

Ciekawy wyścig na śliskiej nawierzchni i zwycięstwo Hampela. Drugi Adams. Jeden punkt dla Szweda Lindbaecka. Ostatni Povaznhy.

Wyścig 4.

Tomasz Gollob niestety tylko z jednym punktem. Wygrał Jonsson przed Holderem. Gizatullin ostatni, Rosjanie radzą sobie słabo.

Wyścig 5.

Adrian Miedziński, który spowodował wypadek Rosjania, został wykluczony z wyścigu. Przy okazji najbardziej ucierpiał Jason Crump. To już drugi dziś pechowy Australijczyk. Powtórka biegu.

Wygrał Ruud i Szwedzi wychodzą na prowadzenie. 2 pkt Crumpa, 1 pkt Laguty.

Zgodnie z przewidywaniami Rosjanie sobie nie radzą. Zaskoczeniem jest, że Australijczycy wciąż bez indywidualnego zwycięstwa.

Wyścig 6.

Fantastyczna akcja Hampela w drugim wirażu i wyprzedzenie Crumpa, który wygrał start. Polak pierwszy, Australijczyk drugi, trzeci Davidsson, bez punktu Gizatullin.

Wyścig 7.

Jak tak dalej pójdzie, Australijczykom zabraknie dzisiaj maszyn. Rosjanin podciął Watta i mamy kolejne powtórzenie. Laguta wykluczony. Na trybunach gromkie: "Polska! Polska!".

Gollob cały dzień narzeka na motocykl. Zajął na nim drugie miejsce w tym biegu. Wygrał Lindgren, trzeci Watt.

Wyścig 8.

Kolejny bieg na skraju wypadku. Wygrywa spokojnie Miedziński. Drugie miejsce Lindbacka, który fantastycznie na ostatnim wirażu "wziął" Batchelora. Gafurow bez punktów.

Wyścig 9.

Bardzo zacięty bieg, niestety 3 pkt dla Australijczyka Adamsa, tylko 1 pkt dla Kasprzaka. Sajfutdinow 2 pkt, tym razem Jonsson 0 pkt.

Wyścig 10.

Wygrywa Australia, Chris Holder. Drugi Protasiewicz, za nim Povazhny. Znowu Szwedzi - Ruud - bez punktu.

Wyścig 11.

W końcu jakiś znaczący dorobek punktowy Rosjan. Wygrywa na ostatnich metrach Sajfutdinow, drugi Davidsson, jeden punkt Batchelora. Bez punktów Gollob.

Wyścig 12.

Zwycięstwo Leigha Adamsa. Dwa punkty Lindgrena. Przedostatni przyjechał Miedziński, który mógł spowodować wypadek Rosjanina na ostatnim wirażu. Sędziowie puścili to jednak Polakowi płazem.

Wyścig 13.

Wygrał Australijczyk Holder przed Lagutą. Punkt Kasprzaka, który zdołał wyprzedzić Lindbacka.

Wyścig 14.

Protasiewicz się przewrócił i został wykluczony z powtórki. Niestety w ostatnich biegach nie idzie nam najlepiej, zaczynamy tracić punkty.

Crump miał straszne kłopoty z motocyklem i walczył z nim tak samo mocno, co z rywalami. Zgarnął jednak 2 pkt. Pierwszy był Gafurow, trzeci Jonsson.

Wyścig 15.

Kiedy wydawało się już, że Hampel wygra bez problemu, wyprzedził go Sajfutdinow! Punkt Ruuda, ostatni Watt. Rosjanie włączyli się do walki o medale.

Wyścig 16.

Wygrał Laguta przed Adamsem. Trzeci Davidsson, niestety kolejny słaby występ Protasiewicza.

Wyścig 17.

Emocje były prawie do końca, ale wygrywa Hampel przed Gafurowem! Punkt dla Lindgrena, Holder zero. Zaczynamy odrabiać.

Wyścig 18.

Tomasz Gollob zaczął świetnie, chciał nawet wściekle atakować lidera i był blisko, ale w pewnym momencie osłabł i spadł na ostatnią pozycję. 3 pkt Crumpa, 2 pkt Sajfutdinowa, 1 pkt Lindbacka.

Wyścig 19.

Szwedzki joker Jonsson wygrał i zgarnął 6 pkt. Drugi Miedziński, trzeci Watt, czwarty Povaznhy.

Wyścig 20.

Gizatullin leży po upadku. Będzie powtórka.

Niestety zaczęło też padać. Oby te zawody nie zakończyły się w tym momencie. Australia prowadzi bowiem przed Szwecją, my mamy tyle samo punktów co Rosjanie.

Sytuacja na torze coraz gorsza. Tworzą się kałuże.

Organizatorzy powoli doprowadzają tor do porządku. Australijczycy gwałtownie protestują jednak przeciwko kontynuowaniu zawodów. Polacy wciąż nie wykorzystali jokera.

Zawody miały zostać wznowione o 14:15, ale organizatorzy naprawdę czują respekt przed Australijczykami, którzy powiedzieli, że wyjdą jedynie na absolutnie bezpieczny tor.

I ruszyli. Krzysztof Kasprzak dowiózł do mety 3 pkt. "Dowiózł" to tutaj odpowiednie słowo - tor nie nadaje się do ścigania, można jedynie próbować się na nim utrzymać. 2 pkt Batchelora, 1 pkt Ruuda.

Wyścig 21.

3 pkt dla Sajfutdinowa, 2 pkt zgarnia Holder, 1 pkt Miedzińskiego. Davidsson i Szwecja z zerowym dorobkiem.

Wyścig 22.

Niestety, na przedostatnim wirażu Jason Crump wyprzedził Kasprzaka. Australijczyk dużo szybciej pokonywał łuki. 1 pkt Laguta, ostatni był Lindgren.

Wyścig 23.

Hampel wystąpił w roli jokera, żeby przywrócić Polakom szanse. Niestety, mimo szaleńczych ataków na Lindbacka, nie zdołał go wyprzedzić. Zgarniamy tylko 4 pkt, Szwedzi 3. 1 pkt Watta, zero Gafurowa.

Wyścig 24.

Kolejny występ Hampela. Niesamowita sprawa, Polak wygrywa i zrównujemy się punktami z Australijczykami - Batchelor był ostatni. Mamy po 41 pkt. Drugi był Laguta, trzeci Jonsson. Szwecja ma 36, Rosja 34 pkt.

Wyścig 25.

Gollob wygrał! Nie dał się wyprzedzić Adamsowi! Trzeci Gafurow, czwarty Ruud.

Polacy są faworytami tych zawodów ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.