WTA w Stuttgarcie: Agnieszka Radwańska przegrała z Dinarą Safiną

Agnieszka Radwańska przegrała w ćwierćfinale turnieju Porsche Tennis Grand Prix w Stuttgarcie z liderką rankingu WTA Dinarą Safiną. Rosjanka wygrał głównie dzięki mocnemu serwisowi, którego z kolei zabrakło w piątek Polce. Kiedy w drugim secie Safina zdominowała grę, Polka po przegranych gemach spuszczała głowę.

Agnieszka Radwańska ugrała tylko sześć gemów w starciu z Dinarą Safiną, liderką rankingu WTA i odpadła z prestiżowego turnieju w Stuttgarcie.

Przed dwoma tygodniami Safina wyszła z cienia swojego wielkiego brata Marata, który dziewięć lat temu przez kilka miesięcy był liderem światowego rankingu ATP. Dinara poszła jego śladem i objęła prowadzenie w klasyfikacji WTA, choć nigdy w karierze nie wygrała turnieju wielkoszlemowego.

W czasach bezkrólewia w damskim tenisie droga na szczyt nie była tak trudna: Rosjance wystarczyły dobra końcówka ubiegłego sezonu i finały tegorocznych zawodów w Australian Open i Sydney. Pierwszego dnia turnieju w Stuttgarcie Safina obchodziła 23. urodziny, dlatego zapowiadała, że sprawi sobie prezent w postaci porsche - głównej nagrody imprezy.

Radwańskiej nie udało się popsuć święta liderce. Zaczęła bardzo niepewnie, zakwestionowała jedną z decyzji sędziny i tylko wzruszała oczami i spuszczała głowę, gdy potężnie zbudowana Rosjanka była bliska przełamania jej podania. Recepta na sukces Safiny była prosta: bombardować rywalkę mocnymi piłkami. Po serii udanych returnów w dziewiątym gemie Rosjanka wygrała starcie przy serwisie krakowianki, a całego seta do 4.

W drugiej partii najlepsza polska tenisistka wyraźnie zmieniła taktykę. Nie wchodziła już w wymiany z silniejszą Rosjanką, ale próbowała rozciągać grę po całym korcie. Zmuszona do biegania przeciwniczka popełniała proste błędy - już w trzecim gemie dała się przełamać. Safina znalazła antidotum na sztuczki Radwańskiej i zaczęła posyłać jeszcze mocniejsze piłki. Do końca meczu Polka nie ugrała już nawet gema.

Kolejną rywalką Safiny będzie Włoszka Flavia Pennetta, która po dwugodzinnym boju pokonała sensacyjnie 2:6, 6:4, 6:4 Serbkę Jelenę Janković. W drugim półfinale zagrają Rosjanki Jelena Diementiewa i Swietłana Kuzniecowa.

A oto wyniki pozostałych ćwierćfinałów:

Jelena Dementiewa (Rosja, 2) - Marion Bartoli (Francja) 6:2, 4:6, 6:3

Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 5) - Gisela Dulko (Argentyna) 6:3, 6:2

Flavia Pennetta (Włochy) - Jelena Jankovic (Serbia, 3) 2:6, 6:4, 6:4

Radwańska - Safina na Z czuba.tv ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.