Świetny wtorkowy występ Polaka potwierdza, że gdyby nie niedzielna awaria w jego samochodzie, to mógłby włączyć się do walki o końcowy triumf. Przygoński przez długi czas był drugi, ale ostatecznie dał się wyprzedzić. Najszybciej metę przekroczył Loeb, który ruszył na trasę z opóźnieniem. Dziewięciokrotny rajdowy mistrz świata, wygrał już czwarty etap w tegorocznym Dakarze
W klasyfikacji generalnej prowadzenie utrzymał Nasser Al-Attiytah z Kataru, który we wtorek był drugi.
Na dwa etapy przed zakończeniem rajdu Al-Attiyah aż 46.29 przewagi nad Nani Romą. Trzeci jest Loeb, a Przygoński i Tom Colsoul zajmują szóstą lokatę.
W poprzednim Dakarze byliśmy na piątym miejscu i to jest nasze minimum - zapewnia Polak.
Źle wspominać wtorkowy etap będzie Maciej Giemza, który z powodu awarii motocykla zakończył swój udział w Dakarze. Adam Tomiczek (KTM) uzyskał 23. czas i w klasyfikacji generalnej jest siedemnasty.