Bayern skomentował decyzję o zmianie agenta Lewandowskiego

Po ponad 10 latach Robert Lewandowski zakończył współpracę ze swoim menedżerem, Cezarym Kucharskim. Nowym agentem kapitana reprezentacji Polski i napastnika Bayernu Monachium został Pini Zahavi, który reprezentuje interesy m.in. Javiera Mascherano i Carlosa Teveza. Na rynku niemieckim polskiemu napastnikowi wciąż będzie pomagał Maik Barthel. Przedstawiciele Bayernu zapowiedzieli, że nie mają zamiaru ingerować w prywatne wybory Polaka.

"Zmiana agenta, to prywatna sprawa zawodnika. Nie mamy zamiaru ingerować w jego decyzje" - powiedział rzecznik prasowy Bayernu Monachium po tym, jak ogłoszono, że nowym menadżerem Lewandowskiego został 74-letni Pini Zahavi.

Zahavi to izraelski biznesmen, który jako jeden z pierwszych zaczął korzystać na finansowym rozwoju piłki nożnej i coraz wyższych kwotach płaconych za transfery piłkarzy. Doświadczony agent w swojej karierze przeprowadził kilka spektakularnych transakcji. To on odpowiadał m.in. za transfer Rio Ferdinanda z West Hamu do Leeds United (za 30 mln euro), a następnie do Manchesteru United (47 mln euro), czy za sprowadzenie Petra Cecha i Didiera Drogby do Chelsea.

Teraz Izraelczyk ma pomóc Lewandowskiemu w transferze do innego klubu i podpisaniu prawdopodobnie ostatniego wielkiego kontraktu w karierze. Zahavi kontaktował się już z przedstawicielami Realu Madryt, którzy wyrazili zainteresowanie reprezentantem Polski.

Nie zmieni się jednak nic w kwestii interesów Lewandowskiego na rynku niemieckim. Za nie wciąż będzie odpowiadał Maik Barthel, który od kilku lat współpracuje z 29-latkiem.

Pini Zahavi, czyli agent od zadań specjalnych. Kim jest nowy menadżer Roberta Lewandowskiego? >>

Real zdecydowany na zakup Lewandowskiego >>

Sport.pl prosto z Turynu. Live z Wojciechem Szczęsnym. Bramkarz Juventusu o skokach narciarskich: Stoch nigdy nie wyprzedzi legendy Małysza

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.