Ekstraklasa. Piast z pierwszym zwycięstwem i koszmarną kontuzją

Po spotkaniu z Koroną Kielce Gliwiczanie mogą być zadowoleni tylko z wygranej na własnym stadionie 2:0. W spotkaniu 6. kolejki piłkarskiej ekstraklasy stracili Martina Bukatę. Słowacki pomocnik doznał makabrycznie wyglądającej kontuzji.

Bukata miał wyjątkowego pecha. Mecz zakończył się dla niego po... trzech minutach. Pomocnik Piasta chciał odebrać piłkę w środku pola. Jego noga znalazła się jednak pod stopą próbującego podąć do kolegi Kena Kallaste. Noga Słowaka wygięła się w nienaturalny sposób, zawodnik długo leżał i zwijał się z bólu. W końcu został zniesiony na noszach. Ostatecznie okazało się, że nie ma złamania. Skończyło się na mocnym skręceniu kończyny. Będzie to oznaczać dla niego kilka tygodni przerwy.

Martin Bukata (Piast) podczas meczu z KoronąMartin Bukata (Piast) podczas meczu z Koroną screen

Piast już bez Bukaty mecz z Koroną wygrał. Po trafieniach Michała Papadopulosa i  Saszy Żivca przedłużył swą rekordową serię w ekstraklasie do 13 meczów z rzędu ze strzelonym golem. Najważniejsze były jednak trzy punkty, pierwsze w tym sezonie. Gliwiczanie byli ostatnią drużyną, która przez pięć ostatnich spotkań nie potrafiła wygrać meczu.   

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.