Joahim Loew do Rosji nie zabrał wielu mistrzów świata. W kadrze znalazło się tylko trzech piłkarzy pamiętających triumf w Brazylii: Matthias Ginter, Shkodran Mustafi i Julian Draxler. - To doskonała szansa na zdobywanie doświadczenia dla młodszych kolegów - uzasadniał swoje powołania. W meczu z Australią wystawił najmłodszą jedenastkę na turnieju.
Spotkanie rozpoczęło się po myśli Loewa. Niemcy szybko przycisnęli rywala, czego efektem był gol w 5.minucie debiutującego w reprezentacji Stindla. Tuż przed przerwą, mimo przytłaczającej przewagi mistrzów świata, bramkę zdobyli Australijczycy. Kilkanaście sekund później Goretzka został sfaulowany w polu karnym. Jedenastkę pewnie wykorzystał Julian Draxler.
Drugą połowę od strzelenia gola rozpoczął wspomniany wcześniej Goretzka. Młody zawodnik Schalke był jednym z najlepszych zawodników na boisku. Nie szło za to jego koledze z bramki, który zaprzepaścił dwubramkowe prowadzenie popełniając błąd przy strzale Juricia.
Wynik do końca meczu nie uległ zmianie.
Niemcy zajmują drugie miejsce w grupie B. Liderem pozostaje zespół z Chile, który w niedzielę pokonał Kamerun 2:0.