- Przyznaję, że sprowadzenie Nicklasa było jednym z naszych priorytetów na to okienko transferowe i podpisanie kontraktu jest dla nas bardzo dobrą informacją - mówi Karol Klimczak, prezes Lecha. - Bärkroth to jeden z najlepszych skrzydłowych ligi szwedzkiej, ma na swoim koncie zarówno tytuły mistrzowskie, jak i występy w reprezentacji Szwecji. Jego nastawienie do gry, ofensywne i agresywne usposobienie na pewno spodoba się poznańskiej publiczności.
25-latek do Kolejorza przeszedł na zasadzie transferu definitywnego. Od 2015 roku reprezentował barwy IFK Norrkoping, obecnego wicelidera ligi szwedzkiej. Wcześniej występował w IFK Goeteborg, IF Brommapojkarna oraz Uniao de Leira. Na swoim koncie ma także sześć występów w reprezentacji narodowej.
Dla Bärkrotha to drugi w karierze wyjazd za granicę. - To wspaniałe uczucie. Od samego początku Lech sprawił na mnie bardzo dobre wrażenie. Zależy mi na tym by grać w klubie walczącym o trofea, chcę zdobywać z nim tytuły, grać w europejskich pucharach. Kolejorz ma dobrego trenera, mocną kadrę, to dla mnie krok do przodu, chce się rozwijać - mówi Szwed.
Bärkroth w poprzednim sezonie zagrał w 22 meczach we wszystkich rozgrywkach. Strzelił cztery gole i zaliczył osiem asyst. Jest czwartym wzmocnieniem Kolejorza w letnim okienku transferowym. Wcześniej do klubu trafili Emir Dilaver, Mario Situm, Vernon De Marco.
Wkrótce sfinalizowany powinien zostać także transfer Denissa Rakelsa, byłego gracza m.in. Zagłębia Lubin i Cracovi. Lech czeka bowiem na uzupełnienie dokumentacji z angielskiego Reading, dotychczasowego klubu reprezentanta Łotwy. Do tego czasu piłkarz nie może zostać zgłoszony do rozgrywek przez nowego pracodawcę.