Treningi przeniesione, kadra niekompletna. Skorupski i Zieliński trafili na strajk

Pierwszego dnia na zgrupowaniu piłkarskiej reprezentacji Polski mogą nie pojawić się wszyscy piłkarze. Podróż z Włoch przeciągnęła się Łukaszowi Skorupskiemu i Piotrowi Zielińskiemu. Sztab Nawałki zmienił też miejsce najbliższych treningów.

Kadrowicze w warszawskim hotelu Double Tree by Hilton mieli pojawić się do poniedziałku do godziny 19:30. Pierwszego dnia kompletu Adam Nawałka może nie mieć. Największymi pechowcami okazali się Łukasz Skorupski i Piotr Zieliński. Mimo tego, że podróż do stolicy Polski rozpoczęli jeszcze przed południem, to na zgrupowanie mają dotrzeć nocą. Dwaj piłkarze z Serie A trafili na ogólnokrajowy strajk pracowników lotniska. W poniedziałek z tego powodu w Italii odwołano w sumie kilkaset lotów.

Tyle problemów nie miał za to zawodnik Sampdorii Bartosz Bereszyński, który do Warszawy ze słonecznej Genui doleciał późnym wieczorem.

- Nie wiozłem nawet kurtki i trochę się zawiodłem, bo w Polsce zimno - skomentował tylko z uśmiechem. Obrońca w swoim pobycie we Włoszech widzi same pozytywy. - Znakomita baza treningowa i organizacja na świetnym poziomie. Piękne miasto z bogatą historią. Życie we Włoszech jest bardzo przyjemne, dobre jedzenie, słowem same plusy - dzieli się swymi refleksjami Bereszyński. - Po włosku rozumiem już dużo, mam lekcje dwa razy w tygodniu. W Genui jest specyficzny dialekt, ale z tym co trener mi przekazuje, jeśli chodzi o taktykę, nie mam problemu - wyjaśnia.

Lewandowski od frontu, większość po cichu

Pierwszym zawodnikiem na zgrupowaniu kadry był gracz Bordeaux Igor Lewczuk, z Francji przyjechał już w niedzielę. Większość piłkarzy w hotelu pojawiła się w poniedziałek późnym popołudniem i niepostrzeżenie udała się do swoich pokojów. Kibice mieli jednak duże powody do zadowolenia, bo głównymi drzwiami progi hotelu przekraczał Wojciech Szczęsny czy Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu Monachium rozdał kibicom sporo autografów, a hotelowi goście którzy akurat załapali się na wspólną podróż windą byli zachwyceni. Dziś w hotelu będą mieli zresztą nie tylko sportowe atrakcje. W związku z jedną z firmowych imprez planowany jest tu koncert Ani Wyszkoni i Andrzeja Piaseckiego.

Zobacz wideo

Przełożone treningi, słaba murawa

W poniedziałek wieczorem indywidualną odprawę będzie miało tylko kilku graczy. Zajęcia dla całej grupy zaplanowane są na drugi dzień zgrupowania.

Sztab Adama Nawałki wspólnie zadecydował o zmianie miejsca wtorkowych zajęć. Pierwotnie o godzinie 17:30 planowany był trening na stadionie warszawskiej Polonii. Z powodu słabego stanu murawy zdecydowano się jednak przenieść zajęcia na obiekty Klubu Sportowego "Zwar".

- Woleliśmy oszczędzić boisko na Konwiktorskiej na treningi w środę i piątek - tłumaczy rzecznik kadry Jakub Kwiatkowski i dodaje, że w tym momencie w Warszawie z dobrymi boiskami do ćwiczeń jest problem.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.