Arkadiusz Milik wróci na boisko jeszcze w tym roku?

Arkadiusz Milik może wrócić do zdrowia szybciej niż się spodziewano. Profesor Pierpaolo Mariani, który operował kontuzjowane kolano Polaka przyznał, że 23-latek być może będzie mógł rozpocząć treningi jeszcze w tym roku.

Arkadiusz Milik pod koniec września zerwał więzadła krzyżowe w prawym kolanie. 2 dni po doznaniu kontuzji reprezentant Polski przeszedł operację w rzymskiej klinice Villa Stuart. Obecnie 23-latek przechodzi już rehabilitację. Była to druga taka kontuzja polskiego napastnika, który rok temu nabawił się tego samego urazu w lewej nodze.

Za każdym razem Polaka operował profesor Pierpaolo Mariani. Włoski fachowiec, który dogląda również procesu rehabilitacji operowanego kolana wypowiedział się na temat rehabilitacji Milika i jego możliwego powrotu do treningów. - Mam nadzieję, że Milik wróci na boisku na święta Bożego Narodzenia. Spotkam się z nim pod koniec października na pierwszej wizycie kontrolnej - powiedział profesor.

Po czym wyjaśnił dlaczego reprezentant Polski będzie mógł wrócić do treningów tak szybko: - Leczenie drugiego urazu zwykle przebiega szybciej, bo piłkarz jest mniej przestraszony. Już wie, czego się spodziewać i łatwiej mu wrócić do zdrowia. To odnosi się również do każdego innego pacjenta. 

Pierwszy uraz zerwania więzadła krzyżowego wyłączył Polaka z treningów na cztery miesiące, co i tak było przypadkiem nadzwyczajnym, ponieważ zwykle leczenie podobnych urazów trwa od 6 do nawet 12 miesięcy. Wygląda jednak na to, że tym razem zawodnik wróci na boisko jeszcze szybciej. - Mam nadzieję, że wróci szybko. Trzeba jednak pamiętać, że tam gdzie kończy się zadanie lekarza, rozpoczyna się praca fizyczna zawodnika. Milik przejdzie serię testów i badań, a gdy wszystko będzie w porządku, dostanie zielone światło do powrotu. Nie mogę na razie powiedzieć kiedy dokładnie zrobimy te testy, ponieważ jest to uzależnione od kilku czynników - zakończył Mariani.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.