- Czuję się bardzo dobrze. Kraków to piękne miasto, fajna hala, a kibiców jeszcze nie było dużo, bo w pierwszym meczu graliśmy z Rosją. Mam nadzieję, że na meczu Polska - Kanada hala będzie pełna. To nie będzie pierwszy raz, że gramy z Polską. Podczas Ligi Światowej już był taki mecz, który zresztą przegraliśmy. Ale nie był w Polsce. A teraz to będzie mecz przeciwko Polsce w Polsce, czyli będzie fajnie. Podoba mi się. Myślę, że cała drużyna jest zadowolona. To dla nas duże doświadczenie grać w Polsce, w takim turnieju, gdzie poziom jest bardzo wysoki. To najlepsza nauka dla drużyny.
- Trochę tak. Będzie dziwnie. Na pewno będzie dziwnie.
- Jakiś pomysł mam, ale zobaczymy czy to będzie możliwe. Widzę, że Polska gra coraz lepiej, a my jesteśmy na innym etapie przygotowań, bo nasze mistrzostwa [Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów] będą dużo później niż mistrzostwa Europy [od 26 września do 16 października, a ME od 24 sierpnia do 3 września]. Dlatego teraz pracujemy ciężko na siłowni. Najważniejsze będzie zdobycie awansu do mistrzostw świata. Swój turniej zagramy za sześć tygodni, więc mocno pracujemy, trwa selekcja, jeszcze daleko nam do formy. To inny etap niż u Was, ale motywacja cały czas jest na maksa.
- Graham Vigrass ma problem z palcami, dostał mocno w kciuk już w drugiej akcji meczu z Rosją, na badania do szpitala pojechał też Jason De Rococo, który ma problemy z brzuchem. Do tego czekamy na powrót Johna Gordona Perrina i Stephena Maara. Obaj bardzo nam pomogli wywalczyć brąz Ligi Światowej, mają wrócić za dwa-trzy tygodnie. Ale spokojnie, mamy spory potencjał, co pokazaliśmy i w tym przegranym 1:3 meczu z Rosją. Jedną partię wygraliśmy, w dwóch byliśmy bardzo blisko, przegraliśmy do 23 i 27. Było pozytywnie, mam nadzieję, że w kolejnych meczach może być jeszcze lepiej. Powtarzam, że mamy jeszcze czas do naszego turnieju, a dla niektórych moich zawodników to nawet dobrze, że mają szansę pograć więcej i sprawdzić się z trzema drużynami, które już muszą być w niezłej formie, bo zaraz będą walczyć o mistrzostwo Europy.
- Francja.
- Dlaczego bez N'Gapetha?
- Francuzi dużo wygrali bez N'Gapetha, mogą grać bez niego. Mają dużo bardzo dobrych zawodników. Są najlepsi.
- Tak, Polskę, Serbię... Myślę, że tak może być.
- Po igrzyska w Rio chciałem dalej prowadzić Polskę, bo świetnie mi się pracowało, ten zespół był bardzo dobry i czułem, że możemy osiągnąć sukcesy. Ale związek uznał, że jednak potrzebna jest zmiana. Wasza drużyna na pewno dalej ma potencjał na wygrywanie, a ja jestem już zaangażowany w nowy projekt i tak jest dobrze. W Kanadzie też pracuje mi się bardzo dobrze, mam młody, ambitny zespół, odkrywam nowe talenty, robimy postępy.
- Zawsze będę mówił, że polscy kibice są najlepsi na świecie. Tęsknię za nimi. W Kanadzie siatkówka nie jest bardzo popularna. Ale przecież z Polską się nie rozstałem, jestem trenerem ONICO Warszawa. Cieszę się, że to się tak ułożyło.