Były piłkarz FC Barcelony z zarzutami o kierowanie gangiem przemycającym narkotyki

Rafael Marquez, były kapitan reprezentacji Meksyku i zawodnik FC Barcelony, znalazł się w gronie 22 osób ukaranych za związki z mafią przemycającą narkotyki. 38-latek miał współpracować z kartelem Floresa Hernandeza - informuje Departament Skarbu USA.

Z informacji podanych przez amerykański rząd wynika, że 38-letni Marquez był jedną z bardziej znaczących postaci całego kartelu. Oprócz byłego gracza FC Barcelony ukarano jeszcze 21 osób - w tym znanego meksykańskiego piosenkarza Julio Cesara Alvareza. A także 43 podmioty w Meksyku - m.in. klub piłkarski i kasyno.

Śledztwo w tej sprawie było prowadzone od kilku lat. "Los Angeles Times" ujawnił, że majątek wszystkich w USA został "zamrożony".

Marquez to jedna z ikon meksykańskiego futbolu. W kadrze rozegrał w sumie 143 mecze, w których strzelił 19 goli. Był uczestnikiem czterech finałów mistrzostw świata, a kilka miesięcy temu brał jeszcze udział w rozgrywanym w Rosji Pucharze Konfederacji.

Obecnie Marquez jest zawodnikiem meksykańskiego Atlasu Guadalajara, z którego w 1999 r. trafił do Europy. Najpierw do AS Monaco, a później do FC Barcelony, której piłkarzem był od 2003 do 2010 r.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.