*** Zaczynamy od wieści najgorszej: Fabiański nie jedzie na Euro. Odnowiła mu się kontuzja barku i musiał opuścić zgrupowanie, o szczegółach pisałyśmy tutaj.
Jego miejsce zajął Grzegorz Sandomierski z Jagiellonii Białystok. Bo w ogóle to wiecie, że znamy już całą wspaniałą Dwudziestkę Trójkę na Euro?
*** Ale to nie koniec złych wieści. Bo bardzo, bardzo nie podobają nam się wyniki wczorajszych meczów towarzyskich. Dość powiedzieć: Niemcy przegrali ze Szwajcarią.
3:5. Mother of God, kiedy ostatnio Niemcy przegrali coś pięcioma bramkami? Strasznie dawno temu, a złote chłopaki Loewa nie przegrały przecież żadnego meczu w eliminacjach! Fakt, że grali w mocno eksperymentalnym składzie, bez graczy Bayernu, z debiutującym bramkarzem Marc-Andre ter Stegenem, który miał chyba najgorszy debiut z możliwych...
Niemieckie media są załamane, rybka zjadła na pocieszenie trzy słoiki Nutelli (nie pomogło), a co robią piłkarze? Ano, jadą sobie obejrzeć GP Monako. Dobrze, że Jogi miał tyle przyzwoitości żeby nie pojechać.
Księżniczka i Bestia:
Ale to nie koniec złych wyników. Dania przegrała 1:3 z Brazylią - trudno było się tego nie spodziewać, a jednak liczyłyśmy na niespodziankę... Na pocieszenie Danny Agger bez koszulki (ale w podkoszulku, żeby nie było zbyt dobrze):
...a na domiar złego Holandia przegrała 1:2 z Bułgarią. Jedyną pomarańczową bramkę strzelił van Persie, a my zastanawiamy się, czy rzeczywiście klęska Bayernu w Lidze Mistrzów oznacza aż tak poważne problemy dla reprezentacji Niemiec i Holandii? Co na to Arjen Robben, który mimo porażki z Bułgarią zaprezentował się bardzo dobrze, za co nagrodzony został owacją na stojąco?
*** Na szczęście Hiszpania miała litość i wygrała z Serbią 2:0. W ramach mini-archiwum H zapraszamy Was na przegląd Waszych blogów, gdzie znajdziecie:
a) ostateczny skład Hiszpanii na Euro
b) barcelońską celebrację Pucharu Króla
A my mamy dla Was zagadkę od Ikera, prosto z jego Facebooka. Któż to taki?
mała Sara Carbonero Facebook,com
Serio Iker, myślałeś, że drugi raz się na to nabierzemy?
Jest jednakże jeszcze jedna hiszpańska dama, którą chcemy Wam przedstawić, a raczej Juan Mata chce. W jego rodzinnym mieście nazwano właśnie park jego imieniem, a pani Mata musiała być bardzo dumna z syna. "Awww" na widok sportowców z dziećmi już nam trochę spowszedniało, co powiecie na "Awww" na widok sportowca z Mamą?
*** Po porażkach Niemców i Holendrów jeszcze tylko Anglicy zadbali o nasz dobry humor i w swoich pięknych czarnych koszulkach wygrali 1:0 z Norwegią. Spójrzcie tylko na bohatera drugiego planu:
No tak, gracze z pola mają piękne koszulki, niestety bramkarz reprezentacji Anglii został zmuszony do udziału w zabawie "Przebieram się za swój ulubiony drink, a jest to mohito", tudzież "Skoro nazywam się Rob Green, będę więc wyglądał jak świeża mięta":
*** A cóż tam w wolnym czasie porabiają w Austrii nasze kochane orzełki? Relaksują się aktywnie, czyli mają kupę frajdy. No bo zobaczcie same, strasznie im zazdrościmy:
Ha, ha, Grosik miał dość po pierwszym zjeździe, a myślałyśmy, że on lubi ryzyko... ;)
*** Skoro już jesteśmy w temacie kolejek i torów... pamiętacie Eurolokomotywy? Do tej pory były tylko te z grupy A (i ukraińska), teraz na warszawski most średnicowy wyjechała w szyku bojowym gruba B. Jak Wam się podobają?
Eeeeeej, holenderska powinna być pomarańczowa!
A prostym łańcuchem skojarzeń: kolej - kolej żelazna - metal - blachy doprowadzamy Was do kolejnego eurowego kuriozum. Drogie Panie, oto Konserwa Kibica! Tadaaaaam!
Konserwa kibica
Jeśli w Twoim osiedlowym sklepie też są takie zjawiska: koniecznie się z nami podziel! Szukamy najśmieszniejszych, najdziwniejszych, najbardziej absurdalnych gadżetów na Euro! Postujcie nam na Facebooku, piszcie na blogach, zamieszczajcie zdjęcia, przysyłajcie na pocztę.
A zdjęcia z meczów reprezentacyjnych do zobaczenia w naszej galerii.
http://www.ciacha.net/blogi/fernandowife/2012/05/jeszcze_raz_reprezentacja_hiszpanii_/1