Alonso najlepszy wg. czytelników Timesa ?
Zaczął dla zabawy, ale w ciągu kilku miesięcy stał się prawdziwym, rasowym rzec by można, kierowcą motoru - tuż przed 40-tymi urodzinami Michael Schumacher jeździ naprawdę szybko również na dwóch kołach. Testy Superbike'ów, które odbyły się w Portimao na początku listopada, pokazały, że były siedmiokrotny mistrz świata F1 mógłby z powodzeniem powalczyć w mistrzostwach świata. Czemu o tym nie pomyśleć?
Legenda Formuły 1 zadziwiła wszystkich. Mimo co najmniej kilku wypadków na torze - bo jak sam Schumacher mówi - na motorze dużo trudniej zobaczyć granicę prędkości i ryzyka - nie poddał się. Zaczął od amatorskich zawodów we Francji, Włoszech i na Węgrzech. Po kilku miesiącach dotarł do mistrzostw narodowych i zbliżył znacząco do światowych.
We wrześniu w Magny-Cours spróbował jazdy na Hondzie, następnie w Portugalii wypróbował Yamahę i Ducati. Teraz, jeśli tylko mu przyjdzie do głowy podjęcie kolejnego wyzwania, wie, że czeka na niego maszyna przygotowana do wyścigów w mistrzostwach świata.
Potwierdza to jeden szef Hondy Carlo Fiorani: - Motocykl już na niego czeka. Wystarczy, że powie "Jadę".
Schumacher na razie wypowiada się enigmatycznie: - W samochodzie nie mogłem nauczyć się już niczego więcej. Tu natomiast ciągle coś odkrywam i to mnie bardzo pasjonuje.
Wiadomość o tym, że Michael może wystartować w przyszłym roku w mistrzostwach Superbike'ów doszła już także do uszu Valentino Rossiego, mistrza świata. - Pierwsza rzecz, jaka przychodzi mi na myśl to - "pięknie". Jestem zadowolony i bardzo ciekawy jak sobie poradzi. Już bardzo mu gratuluję - mówi Włoch, który... nie ukrywa zainteresowania Formułą 1. Jeździł już nawet bolidem Ferrari, gdzie stałym doradcą jest... Schumacher - pisze "La Gazzetta dello Sport".
Articles reprinted in this issue in collaboration with La Gazzetta dello Sport/www.gazzetta.it are copyrighted 2008 by The RCS Quotidiani S.p.A. Companies, Inc. All rights reserved. Artykuły opracowane we współpracy z La Gazzetta dello Sport/www.gazzetta.it Wydawca The RCS Quotidiani S.p.A. Companies, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone.