Po golu dla Holandii: sędziowie na Euro (na razie) sprawiedliwi

Emocje po pierwszym golu dla Holandii. Czy był spalony? Sędzia międzynarodowy Rafał Rostkowski w rozmowie z portalem Sport.pl przesądza: - Gol był zdobyty prawidłowo. Jak sprawdziliśmy arbitrzy na razie podejmują trafne decyzje

Relacja z meczu Holandia - Włochy

Jak Buffon mógł przejść do historii

- To był szok. Jako gospodarz Euro nie spodziewaliśmy się, że sędzia podyktuje rzut karny przeciwko nam już w pierwszych minutach pierwszego meczu. Ale nie krytykuję jego decyzji, bo była słuszna - tak powiedział Josef Hickersberger, trener Austrii po przegranym meczu z Chorwacją.

W innej sytuacji arbitrowi Pieterowi Vinkowi co prawda zabrakło już odwagi, aby wyrzucić z boiska Emmanula Pogatetza (kilka razy faulował bez pardonu Ivicę Olicia), ale obraz sędziowania jest jak na razie bardzo pozytywny.

Euro 2008 już pełne jest odważnych decyzji, często kluczowe dla losów meczu. I tak w poniedziałkowym starciu Holendrów z Włochami wydawało się, że Ruud Van Nistelrooy zdobył pierwszą bramkę z pozycji spalonej. W momencie strzału Rafaela Van der Vaarta napastnik Holendrów był sam przed Gianluigi Buffonem, a jeden z włoskich obrońców leżał za linią końcową boiska. Sędzia Peter Frojdfeldt uznał bramkę, choć Włosi ostro protestowali. Czy był spalony?

- Nie ma mowy. W tym wypadku, gdy jeden z zawodników drużyny broniącej znalazł się chwilowo poza linią bramkową, linię spalonego wyznacza bramkarz. Nie można karać drużyny atakującej za to, że jeden z defensorów akurat w tym czasie znalazł się poza boiskiem. Przecież gdyby to było zgodne z przepisami, obrońcy mogliby się bronić właśnie w taki sposób, wybiegając za linię końcową. Bramka dla Holandii została zdobyta jak najbardziej prawidłowo - ocenił dla Sport.pl Rafał Rostkowski, sędzia międzynarodowy.

Kontrowersyjne sytuacje były też w meczu Polski z Niemcami. Wydawało się, że Miroslav Klose w momencie podania od Mario Gomeza był za ostatnim polskim obrońcą. Jednak jak pokazały powtórki wszystko było zgodnie z regułami gry. W drugiej połowie kontrowersje wzbudziła akcja, po której gola strzelił Ebi Smolarek. Sędzia nie uznał bramki i znów zbliżenie kamery pokazało, że miał rację. Dobrze zareagował też sędzia Herbert Fandel w meczu Portugalii z Turcją, który nie uznał bramki Pepe w pierwszej połowie.

Na tych przykładach widać, że jak do tej pory w kontrowersyjnych sytuacjach sędziowie podejmowali słuszne decyzje.

Włodzimierz Smolarek bezkrytyczny wobec syna

Mistrzostwa Europy w BetClick.com. Darmowa rejestracja, oferta bez ryzyka. Sprawdź szczegóły tutaj - reklama

Copyright © Agora SA