Druga próba Litwina w Koronie

Piłka nożna. 13-krotny reprezentant Litwy Tadas Kijanskas, rozpoczął w poniedziałek treningi z Koroną. - Sprawa jego transferu rozstrzygnie się jeszcze w tym tygodniu - mówi Tomasz Chojnowski, prezes kieleckiego klubu.

Ten niespełna 26-letni mający 184 cm wzrostu były zawodnik FBK Kowno, FK Silute, Vetry Wilno i Suduvy Mariampol miałby pomóc na środku obrony na wypadek odejścia z Kielc wystawionego na listę transferową Brazylijczyka Hernaniego (jest na testach w spadkowiczu z angielskiej Premiership West Ham United). - Widziałem go w ostatnim towarzyskim meczu reprezentacji Litwy z Norwegią. Grał na stoperze i akurat... zarobił rzut karny dla rywali [Skandynawowie w Oslo 7 czerwca wygrali 1:0 po bramce w 84. minucie Mortena Gamsta Pedersena - przyp. red.]. Ale ten jeden błąd o niczym nie świadczy, nie skreślam go ( śmiech ). Chciałbym mu się przyjrzeć już w środowym sparingu z Cracovią [na stadionie przy ul. Kałuży od godz. 12.30 - przyp. red.], bo nie jest to piłkarz przypadkowy. Przecież ostatnio grał w Jagiellonii, z którą awansował do europejskich pucharów - mówi Leszek Ojrzyński, trener Korony.

Wychowankowi Karedy Kowno 30 czerwca skończył się jednak w Białymstoku kontrakt, którego tamtejsi działacze postanowili nie przedłużać. Na środku obrony przegrał bowiem rywalizację z innym eks-kielczaninem, rodakiem Andriusem Skerlą i Brazylijczykiem Thiago Cionkiem. W barwach "Jagi" w ubiegłym sezonie rozegrał 16 spotkań w ekstraklasie (i zdobył w nich dwa gole - u siebie z Polonią Bytom i z karnego w Lubinie z Zagłębiem), ale nie był podstawowym zawodnikiem. Najczęściej pełnił rolę pierwszego rezerwowego, bo był wykorzystywany też na prawej i lewej stronie defensywy. - Jeśli przekona do siebie trenera, to będziemy rozmawiać w sprawie podpisania umowy. Chcielibyśmy rozstrzygnąć sprawę jego transferu jeszcze w tym tygodniu, by mógł jechać z zespołem na drugi obóz przygotowawczy [w niedzielę kielczanie wybierają się do Opalenicy - przyp. red.] - dodaje prezes Chojnowski.

Co ciekawe, Litwin już raz próbował zdobyć angaż w Kielcach. I przed dwoma laty podczas kilkudniowych testów przypadł nawet do gustu ówczesnemu szkoleniowcowi Markowi Motyce, ale z racji ówczesnych kłopotów bogactwa w obronie (było wtedy aż ośmiu zawodników w tej formacji) nie był przewidywany do występów w pierwszej jedenastce i ostatecznie z niego zrezygnowano.

Na poniedziałkowych zajęciach pierwszego zespołu stawili się też inni wystawieni na listę transferową - Andrzej Niedzielan i Paweł Golański. "Wtorek", który jedną nogą jest w Cracovii (kluby się porozumiały, zawodnik musi tylko uzgodnić warunki kontraktu indywidualnego), pracował tylko w siłowni.

Za to były już gracz Korony Brazylijczyk Dirceu rozpoczął testy w beniaminku II ligi - Pogoni Siedlce.

pawel.matys@kielce.agora.pl

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.