Wkrótce początek nowego Vive

Piłka ręczna. Jeszcze w tym tygodniu mają być znane konsekwencji bolesnej porażki Vive Targi Kielce w finale play-off PGNiG Superligi z Orlen Wisłą Płock. Kieleccy działacze chcą zrobić wszystko, by uniknąć powtórki

We wtorek po południu zarząd klubu rozmawiał ze szkoleniowcem wicemistrzów Polski Bogdanem Wentą. Tematem nieformalnego spotkania była przyszłość prowadzonego przez niego zespołu. - Na razie były pierwsze rozmowy, daliśmy sobie jeszcze trochę czasu. Nie chcemy pochopnie podejmować żadnych ruchów - krótko informuje Tadeusz Dziedzic, wiceprezes wicemistrzów Polski.

Prawdopodobnie już w czwartek podjęte zostanie pierwsze decyzje kadrowe. Jakie? - Wszystkie konieczne, by nie powtórzyło się to, co się wydarzyło w Płocku. Ale musimy wyciągnąć konsekwencje - dodaje tajemniczo Dziedzic.

Z kieleckim klubem pożegnać się mają Witalij Nat, Duńczyk Henrik Knudsen (być może wróci do rodzimego kraju), Kazimierz Kotliński (mocno nim zainteresowana jest Warmia-Anders Group Społem Olsztyn) i Paweł Podsiadło. Ten ostatni jest na liście życzeń walczącego dziś o brązowy medal MMTS-u Kwidzyn (o 17 podejmuje w decydującym starciu Stal Mielec), ale bliżej mu na zaplecze Bundesligi.

Wypożyczeni zostaną młody bramkarz Krzysztof Szczecina i być może także Mateusz Zaremba.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.