KSS na Śląsku: Wzmocnić się przed ligą

Piłka ręczna. W najmocniejszym składzie zagrają na rozpoczynającym się dziś w Chorzowie Klubowym Pucharze Śląska szczypiornistki KSS-u. - Fajnie byłoby ten turniej wygrać, to dodałoby nam pewności siebie przed rozpoczęciem ligi - mówi Aleksandra Pokrzywka, rozgrywająca kieleckiej siódemki.

W rozgrywanym już po raz 13. turnieju podopieczne Zdzisława Wąsa zmierzą się z Piotrcovią (wygrała przed rokiem), Ruchem Chorzów i AZS-em AWF-em Sportconcept Wrocław. Najpierw starcie z zespołem, z którym tydzień temu w towarzyskich spotkaniach w Piotrkowie przegrały dwa razy trzema bramkami (26:29 i 21:24). Trzecia szansa w piątek o godz. 17.45.

W sobotę o godz. 9.30 kielczanki zagrają z gospodyniami - Ruchem Chorzów, a o 13 z zespołem z Wrocławia. - Jedziemy w najsilniejszym składzie. Kilka zawodniczek narzeka na drobne urazy, ale to normalne w tym okresie przygotowań. Nie wykluczają jednak żadnej z gry - informuje Marcin Janiszewski, kierownik KSS-u.

Nie tylko w Chorzowie nie pomoże Katarzyna Wiekiera, która znalazła sobie nowy klub. Od nowego sezonu występować będzie w trzecioligowym zespole niemieckim HC Sachsen Neustadt Sebnitz. Zmieniła otoczenie, bo w ekstraklasowej siódemce byłaby zaledwie bramkarką numer trzy - po Małgorzacie Kawce i sprowadzonej przed sezonem z SPR-u Olkusz Paulinie Kozieł.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.