Wodzisławianie zagrali dramatycznie słabo. Ich akcjom brakowało tempa, inwencji i składności. Na tle Odry, bielszczanie, którzy niedawno walczyli o pozostanie na zapleczu ekstraklasy, prezentowali się jak zespół z wyższej klasy rozgrywkowej. - Dojrzewamy, docieramy się taktycznie - kiwał głową z uznaniem Robert Kasperczyk, szkoleniowiec Podbeskidzia.
Skutecznością błysnął pozyskany z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski napastnik Adam Cieśliński. Zarówno jednak jemu, jak i kolegom z jego zespołu wydatnie "pomagali" obrońcy Odry. Popełniali rażące błędy albo też tylko biernie się przyglądali, gdy przeciwnik wieńczył dzieło. Niemrawo spisywał się również bramkarz Michał Buchalik. - Dostać taki łomot to na pewno nic przyjemnego. Pocieszam się tym, że to nie liga, a błędy w defensywie, które chłopcy popełniali, były szkolne. Takie... najłatwiej wyeliminować. Niektórzy już nas skreślili, ale ja uważam, że za wcześnie - skwitował trener Odry Leszek Ojrzyński. W poniedziałek do jego drużyny ma dołączyć jeszcze defensywny pomocnik Łukasz Juszkiewicz (Wisła Płock).
Kasperczyk przetestował w sparingu Dariusza Łatkę (Korona Kielce) i był zadowolony z jego występu. Trener bielszczan uznał, że zespół na ligę ma gotowy.
Odra Wodzisław - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:6 (0:3)
Bramki: 0:1 Cieśliński (5.), 0:2 Cieśliński (17.), 0:3 Patejuk (22.), 0:4 Malinowski (51.), 0:5 Demjan (54.), 0:6 Ganowicz (81.).
Odra: Buchalik - Słodowy (86. Szałek), Pielorz, Markowski, Kokoszka (76. Chrabąszcz) - Woś, Jary, R. Figiel, Białożyt - Odunka, Rybski.
Podbeskidzie: Zajac (86. Góra) - Cienciała, Broniewcz, Konieczny, Osiński - Żyła, Koman, Kołodziej, Rogalski - Cieśliński, Patejuk. II połowa: Zajac - Górkiewicz, Ganowicz, Matusiak, Mikoda - Łatka, Malinowski, Chmiel, Ziajka - Świątek, Demjan.
W rozegranym w sobotę do południa sparingu Odra przegrała 2:3 z trzecioligową Skałką Żabnica.
Odra: Łobaczewski - Bańczyk, Tanżyna, Radler, Sobik - M. Figiel (46. Chrabąszcz), Kuczok, Szałek, Skorbacz - Hanzel, Bueno.
Bramki dla Odry: Bueno, Kuczok.