Zgroza. Odra gorsza nawet od Cypryjczyków

W sparingu kończącym pięciodniowe zgrupowanie w Pradze Odra Wodzisław przegrała 1:2 z beniaminkiem I ligi cypryjskiej Arisem Limassol.

Drużyna Ryszarda Wieczorka zakończyła tym samym serię meczów kontrolnych przed nowym sezonem ligowym. Bilans tych potyczek jest dla wodzisławian niekorzystny. Z dziewięciu spotkań Odra wygrała zaledwie trzy z niżej notowanymi rywalami, pozostałe zaś przegrała.

Najskuteczniejszymi piłkarzami w przerwie letniej okazali się napastnicy: Litwin Deivydas Matulevicius oraz pozyskany w bieżącym oknie transferowym król strzelców ligi maltańskiej, Brazylijczyk Daniel Bueno. Obaj trzykrotnie trafiali do bramki przeciwników. - Nie szukam usprawiedliwienia, ale przypomnę, że mieliśmy sporo zawodników na testach, była duża rotacja, a wskutek licznych kontuzji nie miałem możliwości zagrania nawet trzech meczów w podobnym zestawieniu. Nasza siła ofensywna, a więc Bueno i Radzinevicius wrócili do zdrowia dopiero po dwutygodniowej przerwie. Było im naprawdę trudno wejść płynnie w grę - wyjaśnia trener Wieczorek.

Największa bolączka Odry? - Potrafimy stwarzać wiele doskonałych pozycji bramkowych, ale nie umiemy ich wykorzystywać. Jeśli to wreszcie zaskoczy, to będę spokojny o nasze występy. Najważniejsze, że teraz wszyscy są zdrowi - uważa szkoleniowiec.

Czy ma już w głowie gotowy skład na inauguracyjny mecz ligowy z Jagiellonią w Białymstoku? - Jestem blisko, zwłaszcza jeśli chodzi o tyły i drugą linię. Mniej stabilnie jest w ataku. Zgrywanie Chwalibogowskiego, Piechniaka z Radzineviusem i Bueno idzie jeszcze ciężko. Pocieszające jest to, że w niezłej dyspozycji znajdują się Woś, Matulevicius oraz Wodecki. Na tydzień przed ligą jest w kim wybierać - podkreśla trener.

Władze klubu z dużym spokojem podchodzą do rezultatów Odry. - Pamiętam już takie sezony, kiedy w sparingach wygrywaliśmy co się da, a potem w lidze szło nam jak po grudzie. Mam nadzieję, że teraz będzie odwrotnie - mówi przewodniczący rady nadzorczej Odry Andrzej Rojek.

Odra Wodzisław - Aris Limassol 1:2 (1:2)

Bramki: 0:1 Marcio Ferreira (15.), 0:2 Korolovszky (25.), 1:2 Mójta (35.)

Odra: Stachowiak - Dymkowski (65. Markowski), Kowalczyk, Pielorz (75. Kłos), Mójta (60. Kokoszka) - Malinowski, Piechniak, Kwiek (65. Kuranty), Chwalibogowski (60. Wodecki) - Radzinevicius (46. Woś), Bueno (46. Matulevicius).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.