Żarty żartami, ale Carolina Klüft nie chce mieć wielkich cycków

Nie udał się żart Szkockiemu Związkowi Atletycznemu (Scottishathletics), który przygotował niespodziankę dla gwiazdy lipcowego mityngu w Grangemouth koło Falkirk. Stworzono karykaturę Caroliny Klüft - przypominającą Pippi Langstrumpf postać umieszczono na ekranie konferencji internetowej z udziałem szwedzkiej atletki. Niestety, Carolina niespodziankę skwitowała: ?To nie ja, to lafirynda z wielkimi cyckami?.

Zanim karykaturę zobaczyła Mistrzyni Olimpijska z Aten, pomysł i wykonanie zaaprobował podobno jej ojciec. Widać, pan Kluft ma inny gust niż córka. Karykaturze wycięto twarz i podczas konferencji internetowej umieszczono tam prawdziwą buźkę Caroliny, która była tak bardzo zażenowana tym widokiem, że z pomysłu wycofano się natychmiast. "Nie uważam, żeby to było miłe, jeśli mam być szczera ( ) Nie chcę sprawiać kłopotu, ale nie czuję się komfortowo w tym obrazku".

Po takich słowach ludziom ze Scottishathletics pozostało tylko przeprosić za faux pas - my im proponujemy w worku pokutnym wystartować w siedmioboju lekkoatletycznym. Może wtedy Szwedka, do tej pory bardzo zaprzyjaźniona ze Szkocją (brała tu ślub w zeszłym roku), zapomni o "lafiryndzie z wielkimi cyckami".

Copyright © Agora SA