Z Czuba Watch: Listkiewicz prezesem przez miliard lat

Ile Michał Listkiewicz wytrzymał z decyzją o dymisji i dlaczego nigdy nie odejdzie z własnej woli? Dlaczego Mariusz Jop mógłby w Moskwie partaczyć na potęgę, a kibice i tak nie mieliby do niego pretensji? Dlaczego Janusz Filipiak nie potrzebuje współczucia po zatrzymaniu? O tym wszystkim w kolejnym odcinku Z Czuba Watch

Niezłomny twardziel tygodnia

Moglibyśmy napisać, że na zjeździe zatrzęsło się w PZPN i wreszcie, po tylu latach, powiał wiatr przemian. Moglibyśmy, ale nie lubimy bezczelnie kłamać. Moglibyśmy też napisać, że Michał Listkiewicz po raz kolejny okazał się człowiekiem bez kręgosłupa, ale wtedy również napisalibyśmy nieprawdę. Niezłomność Listkiewicza naprawdę w jakiś wykręcony sposób nam imponuje. Najwyraźniej założył sobie, że prezesem PZPN będzie przez najbliższy miliard lat i z podziwu godną konsekwencją ten cel realizuje.

Jeszcze we wtorek można było naiwnie sądzić, że Lisktiewicz skapitulował. W wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" kilkakrotnie powtarzał, że tym razem odchodzi, na sto procent, słowo honoru, jak bum-cyk-cyk:

- Powiedziałem, że nie będę kandydował na najbliższym zjeździe. I 14 września kandydował nie będę.

 

- Rezygnuję, bo jestem niesprawiedliwie wdeptany w ziemię, zaszczuty.

 

- Odejdę wtedy, kiedy ja o tym zdecyduję. A nie ktoś inny. Ta data to 14 września.

 

- Dymisja została na mnie i zarządzie wymuszona, ale ja się na to zgodziłem.

W swoich zapowiedziach trwał niezłomnie cały wtorek, środę, czwartek i piątek. W sobotę uznał, że starczy, że nie ma sensu się dłużej wygłupiać i udzielił wywiadów dziennikowi "Polska" i dziennikowi "Dziennik" . Wygląda na to, że biedny prezes znów nie chce, ale chyba jednak musi:

- Prezes portugalskiej federacji Gilberto Madail, która organizowała poprzednie Euro, powiedział tak: "Słuchaj Michał, u nas też były w futbolu przekupstwa, a i teraz w korupcję zamieszany jest mistrz, FC Porto. A przecież nikt z tego powodu nie chce odwoływać prezesa związku"!

 

- Cały czas zastanawiam się, jak postąpić, by naszą piłkę ratować, ale nie oddawać jej politykom.

 

- Może zamiast tej rezygnacji stoczę jeszcze jeden bój o zachowanie niezależności piłki od świata polityki, od ręcznego sterowania.

 

- Odpowiedź dam we wrześniu na zjeździe. Ale jest oczywiste, że nie mogę oddać pola i stulić uszu.

 

- Jestem pełnomocnikiem UEFA ds. Euro 2012. Nie ma takiej możliwości, abym dalej nim był, nie pełniąc jakieś funkcji w PZPN, a przecież podpisałem z UEFA kilkuletni kontrakt.

 

- Jeśli nagle nie będę mógł pomóc polskiemu związkowi, bo mnie tam zabraknie, nasza sytuacja w UEFA może się pogorszyć. Niech pan zrozumie, że ja nie mogę być w Polsce tylko jakimś konsulem honorowym. Nawet, gdybym chciał

 

- Rozmawiałem wczoraj z delegatami UEFA. Wszyscy chcieli, abym został w związku. Niektórzy nie rozumieli, dlaczego rezygnuję.

Skojarzyło nam się z "Psami" Pasikowskiego, tylko cały czas nie możemy się zdecydować, który cytat bardziej pasuje. Czy "czasy się zmieniają, a pan ciągle w komisjach" , czy może ten o służeniu - w tym wypadku polskiej piłce, "do samego końca. Mojego lub jej" .

Trudne słowo tygodnia

Jeżeli całe twoje plany mistrzowskie opierają się na jednym zawodniku, a ten łamie rękę po bójce w dyskotece , można się zdenerwować. Jeszcze bardziej można się zdenerwować, kiedy pojawiają się podejrzenia, że zawodnik pobił się sam . Ale nie będziemy się zajmować problemami Davida Logana i Turowa Zgorzelec. Zajmiemy się za to opublikowanym przy okazji tej historii w "Życiu Warszawy" krótkim przeglądem dyskotekowych bijatyk z udziałem zagranicznych koszykarzy z polskiej ligi. Dziennik przypomina bójkę z 1998 r., kiedy to po Meczu Gwiazd w Tarnowie kilku czarnoskórych zawodników bawiło się w nocnym klubie:

Zostali zlinczowani przez miejscowych kiboli piłkarskich. Jeden z prowodyrów zajść został kilka miesięcy później skazany na rok więzienia.

Zajrzeliśmy do "Słownika wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych" Kopalińskiego:

Lynch ang., [wym. lincz] lincz, rodzaj samosądu, stracenie (zazw. powieszenie) przez tłum osoby posądzonej o zbrodnię a. przestępstwo, zwł. samosąd dokonany przez białych na Murzynie w USA; por. Ku-Klux(-Klan). Etym. - od (?) nazwiska sędziego i plantatora ze stanu Wirginia: Charles Lynch (1736-96).

Albo polski wymiar sprawiedliwości podszedł do sprawy wyjątkowo łagodnie, albo autor tekstu trochę się zagalopował. Wydarzenia w Tarnowie były bez dwóch zdań przestępstwem i skandalem, ale do powieszenia zagranicznego koszykarza chyba tam jednak nie doszło.

Wielki klub tygodnia

Mariusz Jop mógłby w FK Moskwa zawalić wszystko, a i tak kibice nie mieliby do niego pretensji. Nie dlatego niestety, że Jop jest ich bożyszczem, ale dlatego, że moskiewski klub... nie ma kibiców. Jak opowiada stoper reprezentacji w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" :

Ostatnio na chwilę miałem nadzieję, że coś się zmieniło. Gdy wyszliśmy na mecz z Zenitem, zauważyłem, że stadion zapełnił się do połowy. Niestety, szybko zorientowałem się, że wszyscy kibice przyjechali z Sankt Petersburga. Z fanami nie jest dobrze. Często gramy przy pustych trybunach.

Cytat tygodnia

W ubiegłą sobotę w Orange Ekstraklasie wybuchła bomba. Właściciel Cracovii, Janusz Filipiak został zatrzymany i nie miało to nic wspólnego z korupcją. Szef krakowskiego klubu został oskarżony o fałszowanie kontraktu przez swojego byłego zawodnika Pawła Drumlaka, jednak całą sprawą niespecjalnie się przejął. Jak skomentował całe zdarzenie w "Fakcie" :

Nie trzeba mi współczuć. Jak się ma tyle kasy i jest się znanym, to trzeba czasem dostać po dupie.

Niesportowy tytuł tygodnia

Zamienił żonę na kozę. Skoro moja żona nie jest w stanie dać mi potomka, muszę się jej pozbyć stwierdził Stoil Panayotov z Bułgarii - pisze "Super Express" . I jak pomyślał, tak zrobił - wymienił żonę Marię na 8-letnią kozę, Elenę. Co ciekawe, żona nie miała nic przeciwko temu. Zastanawia nas tylko jedno. Czy zdesperowany Bułgar liczy na to, że potomka zapewni mu koza?

***

Czytasz gazety i nie wierzysz własnym oczom? Znalazłeś coś ciekawego, absurdalnego, śmiesznego? Jakaś informacja wydaje Ci się "Z czuba"? Podziel się z innymi. Wyślij cytat lub linka na zczuba@g.pl

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.