Jedenastka 20. kolejki Orange Ekstraklasy według "Z czuba"

Co łączy Rio Ferdinanda, Tomasza Hajto i Radosława Kałużnego? Nazwisko którego z piłkarzy Orange Ekstraklasy nosi stadion jednego z klubów Premiership? Od którego z piłkarzy fanki Górnika najbardziej chciałyby usłyszeć życzenia na Dzień Kobiet? Na te i inne pytania odpowiemy w naszej jedenastce kolejki.

BRAMKARZE

JACEK BANASZYŃSKI (Jagiellonia). 85 minuta w Zabrzu, już "pozamiatane": 3:0 dla gospodarzy. Golkiper Jagi podirytowany przebiegiem spotkania, postanowił urozmaicić sobie bramkarski kierat i wyszedł do pojedynku z Marcinem Wodeckim. Pojedynku kiepsko dla Banaszyńskiego zakończonego.

A wskutek czerwonej kartki w bramce stanął...

RADOSŁAW KAŁUŻNY (Jagiellonia). I poradził sobie rewelacyjnie. Potężne uderzenie z rzutu wolnego - obronione, dobitka - obroniona.

Z tego wolnego strzelał zresztą Tomasz Hajto, który... chwilę później sam stanął w bramce Górnika po kontuzji Peskovicia. Co prawda żaden z filarów kadry Engela nie musiał bronić karnego, ale liczy się to co w siatce - czyli od Rio Ferdinanda, zastępującego w sobotę Kuszczaka w bramce - obaj są lepsi. A przypadki piłkarzy z pola przymusowo broniących bramki już kiedyś opisywaliśmy .

SEBASTIAN PRZYROWSKI (Groclin). Wróciło się z kadry, to teraz się cwaniakuje. Ciekawe tylko, czy bramkarz Groclinu będzie równym chojrakiem, gdy jego zespół nie będzie prowadził 4 golami.

W każdym razie - czekamy na więcej, to zawsze weselej. A to na zachętę.

OBROŃCY

OBRONA LEGII . Czy może nie tyle sama obrona, co w ogóle gra obronna warszawskiego zespołu - przy golach fatalnie ustawiali się nie tylko defensorzy. Zagłębie Sosnowiec - dwie akcje, dwa gole.

KMITA ZABIERZÓW . Przedostatni zespół II ligi i w minionej kolejce rywal Śląska Wrocław. Zapytany o sobotniego rywala wrocławian, przyszły prezes Śląska - Zbigniew Drzymała odpowiedział...

Aha. Śląsk przegrał z Kmitą 1:3.

DZIEŃ KOBIET .

POMOCNICY:

TOMASZ OWCZAREK (Polonia). I jego piękna asysta przy golu Sikory.

PIOTR MADEJSKI (Górnik).

Ładny gol, własny stadion w Reading - czego chcieć więcej?

PAVOL BALAZ (Ruch Chorzów). Strzał piękny, ale Kałużny i tak by obronił.

MACIEJ IWAŃSKI (Zagłębie Lubin). Aż tak jak sprawozdawca Canal+ to byśmy się nie zachwycali, ale jest faktem, że bardziej zdziwioną minę od bramkarza Odry - Adama Stachowiaka mieliśmy w sobotę tylko my sami. Po dowiedzeniu się, że gola strzelił też Piotr Włodarczyk.

NAPASTNIK:

ADRIAN SIKORA (Groclin). Jeden napastnik, ale za to jaki. Drugi hat-trick w tym sezonie. (wcześniej z Koroną). Strzelając trzynastego gola dogonił liderów w klasyfikacji strzelców. Fakt, że na krótko, bo w niedzielę Paweł Brożek strzelił czternastego gola w sezonie i znów odskoczył. Ale na jak długo?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.