Zaplanuj weekend ze Z czuba

To pierwszy weekend bez The Special Out... sorry, The Special One w roli trenera Chelsea od bardzo dawna. Płaczcie i oglądajcie, jak Chelsea sobie radzi.

Co obejrzeć razem ze Z czuba?

Manchester United - Chelsea (niedziela, 17.00) Pierwszy hit ligi angielskiej bez Jose Mourinho na ławce Chelsea. Szkoda, bo z nim piłka była smaczniejsza. Żałują go Alex Ferguson i Arsene Wenger, ale jak mówi ten pierwszy: piłkarze w Chelsea grają ci sami. Szykuje się więc wielkie widowisko, w końcu zdrowy jest Wayne Rooney, formę odzyskuje Cristiano Ronaldo. Po drugiej stronie stoi rozbita po odejściu "The Special One" Chelsea. Nie ma się co dziwić, że pierwszy raz od wielu lat to MU jest zdecydowanym faworytem spotkania.

Co obejrzeć samemu, albo z kolegami?

Barcelona - Sevilla (sobota, 22.00) Pierwsi słabo grają w lidze, ale świetnie zaczęli Ligę Mistrzów. Drudzy świetnie grają w lidze, ale słabo zaczęli Ligę Mistrzów. Pojedynek drugiej z trzecim zespołem ostatniego sezonu. Pojedynek drużyn, które w ostatnich dwóch latach wywalczyły trzy europejskie puchary (na cztery możliwe). Nie polecamy oglądać Ronaldinho, który jest bez formy, ale mamy nadzieję, że zachwycą jego nastoletni zmiennicy - Giovani do Santos i Bojan Krkić.

Na co zwrócić uwagę, ale niekoniecznie zaraz oglądać?

ME w siatkówce kobiet . W sobotę o 17.30 z Czechami, w niedzielę również o 17.30 z Bułgarią. Kobieca siatkówka jest fajna, ale radzimy dawkować ją sobie po trochu, a biorąc pod uwagę, że NA PEWNO obejrzycie piątkowy mecz z Hiszpanią, to w weekend możecie tylko zerkać. Polki mają zdobyć złoto, będą jeszcze okazje.

Wisła Kraków - Polonia Bytom (niedziela, 14.30). Widzieliśmy ostatnio grającą Wisłę i widzieliśmy Polonię. Będzie dwucyfrówka?

Czego nie oglądać?

Hej, nasi kochani kibice żużla! . Wy już wiecie co!

Pornografia . Film Jana Jakuba Kolskiego o zwodniczym tytule, który pokaże TVP Kultura jest o czymś innym, niż poważny czytelnik Z czuba.pl ogląda w sobotę wieczór. Jeśli chodzi o Z czuba.pl to Gobrowicz - tak, ale w pokoju obok.

Dodatki

Flinstonowie (niedziela 12.20, TVN). To chyba Wojciech Orliński pisał, że im dłuższy czas mija od obejrzenia tego filmu, tym bardziej mu się podoba. Mamy to samo. Zresztą nie możemy nie polecać filmu, w którym występują razem John Goodman i Rick Moranis. A i Hale Berry nie była wtedy tak strasznie ograna, jak dziś.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.