MŚ w lekkoatletyce - serwis, wyniki
Relacje: Dzień 1. , Dzień 2. , Dzień 3. , Dzień 4. , Dzień 5. , Dzień 6.
15:25 To dopiero drugi medal Chińczyków na tej imprezie. Właśnie w klasyfikacji medalowej wyprzedzili Polaków. Ale - przyznajcie - jest ich trochę więcej.
Kończymy relację z dnia siódmego i zapraszamy na dożynkowe relacje weekendowe.
15:21 Bez falstartu. Właśnie mieliśmy napisać, że jak na okres rok przed igrzyskami to Chińczykom idzie słabo. Finał na 100 m ppł. wygrał Xiang Liu.
15:19 Płotek ma 84 centymetry. Spróbujcie nie zwalniając przeskoczyć coś, co ma połowę tego - 42 centymetry. Może jednak docenicie lekkoatletów.
15:13 Na dziś zostało jeszcze jedno wydarzenie - 100 m ppł.
15:08 Niesamowity czas Warinera - 43,45. Ale jak na nasz gust niewystarczająco niesamowity. To trzeci czas w historii.
A oczywiście całe podium dla Amerykanów.
15:06 Od wczoraj w idealnie działających mistrzostwach wiele biegów zaczęło się spóźniać. Ale wystartowali bez falstartu.
15:03 Rekord świata na 400 metrów to 43,18 - oczywiście Michaela Johnsona. Jeremy Wariner biegał w tym roku 43,50. Na pewno chce rekordu. My też chcemy.
14:57 Spotakova wygrywa konkurs rzutu oszczepem. Druga Christina Obergfoell biega po stadionie i nie wygląda na zadowoloną. Ale chyba jednak się lubią.
14:55 Podobbno najprzystojniejsi lekkoatleci świata . A już na pewno najbardziej wszechstronni.
14:25 - przerwa Wracamy około 15.00 na finał 400 metrów.
14:20 Allyson Felix złotą medalistką na 200 metrów. Na tych mistrzostwach znaleźliśmy już trzy sposoby na napisanie Al(l)i(y)s(s)on.
14:15 Czy panowie z Eurosportu nas czytają? Warkoczyki to nie dredy!
14:14 Barbara Spotakova, która prawdopodobnie zdobędzie złoty medal wygląda tak:
Nie ma takiej możliwości, żeby jakikolwiek dobry występ kogokolwiek z Czech w rzucie oszczepem był dla nas zakoczeniem.
14:08 Koniec Madejczyk (9. miejsce). Jedyne, co może uratować ten dzień to rekord świata ma 400 metrów mężczyzn. Albo wygrana w lotka. Choć biorąc pod uwagę okoliczności, możemy nie mieć czasu żeby ją odebrać . Ponad 67 metrów Spotakowej.
14:02 Madejczyk spada na dziewiąte miejsce. Jest duża szansa, że zaraz zakończy występ. Złoto i srebro rozgrywa się powyżej 65 metrów.
14:02 Polska sztafeta awansowała do finału z najsłabszym czasem, a my oglądamy prawdopodobnie najnudniejszy dzień mistrzostw. Czy może być jeszcze lepiej?
14:00 Barbara Madejczyk na razie ósma, drugi rzut sześć centymetrów słabszy niż pierwszy.
Konkurs na razie bez ofiar.
13:57 Hrysopiyi Devetzi z Grecji w pierwszym skoku zaliczyła 15,04, kolejne pięć prób spaliła i zdobyła brązowy medal. Lebiedewa walczyła, ale starczyło do srebra. Wygrała Savigne - ona też najlepiej skoczyła w pierwszej próbie.
13:51 Zaczął się konkurs rzutu oszczepem. Barbara Madejczyk (58,37 w pierwszym rzucie, w tym sezonie rzucała już prawie 62 metry, a jej rekord życiowy - i Polski - z zeszłego roku to 64,08, więc jest się z czego poprawiać) raczej bez szans na większy sukces. Faworytka Christina Obergfoell wygląda tak:
13:44 Lebiedewa z 15,07 awansuje na drugie miejsce.
13:42 Jest awans z trzeciego miejsca, brawa dla ostatniego Darka Kucia, który wytrzymał ostry atak Włocha.
13:40 Polska sztafeta 4x100 startuje w pierwszym biegu eliminacyjnym. Awasnują trzy zespoły z każdego wyścigu i dwa z czasami.
13:35 Oryginalny trójskok, praktykowany przez Grekow był niczym więcej jak trzema długimi skokami, jeden po drugim. Celtowie wprowadzili styl trzech skoków jako kontynuacje akcji i to zostało przyjęte w koncu XIX wieku, najpierw przez Irlandczykow, później przez Amerykanow. Orginalny hop-hop-skok, z pierwszymi dwoma hopami wykonywanymi z tej samej stopy, trójskok stał się hop-step-skokiem po 1900 roku.
Rekord kobiecego trojskoku jest sporny, zostal ustanowiony (hala) w USA okolo 1899, ale nie ma oficjalnego potwierdzenia. Konkurencja była uprawiana regularnie, specyficznie dla USA, Rosji i Chin. Pierwszy kobiecy rekord IAAF został ustanowiony w 1990 i konkurencja pojawiła się po raz pierwszy na Mistrzostwach Świata IAAF w 1993 roku.
Prawie wszystko o trójskoku tutaj
13:30 Lebiedewa w końcu skoczyła ponad 15 metrów, ale nadepnęła na plastelinę i skok nie będzie mierzony.
Chlip... jedna z naszych pierwszych książek...
13:22 Sebrle właście skoczył 2,12 w skoku wzwyż. Jego rekord życiowy to 2,15, ale w tym sezonie najwyżej skakał na 2,12.
13:20 Tatiana Lebiedewa dopiero trzecia w trójskoku. Naszym zdaniem to wina fryzury.
13:17 Najlepsze wyniki na 800 metrów w historii
Jak widać przegrywamy też z 16-letnią Palestynką.
13:11 Z każdego z trzech półfinałów na 800 metrów (czyli razem będziemy mieć półtora finału...) awansuje tylko dwóch zawodników (do szóstki dołączy jeszcze dwóch z najlepszymi czasami). Łokcie pracują. Od 1972 roku niewiele się zmieniło.
13:00 Aby zadowolić drogie czytelniczki - Roman Sebrle, który jest na czele światowych list, w zawodach jest czwarty po trzech konkurencjach i jest w czołówce skoku wzwyż (uff...), to podobno najprzystojniejszy zawodnik mistrzostw. Nie znamy się.
W dziesięciobojowym skoku wzwyż prowadzi Yordani Garcia z Kuby, a po trzech konkurencjach Maurice Smith (ale już nie skacze, strącił trzy razy na 2,00)
12:55 Zostaliśmy mocno skrytykowani za wczorajszy film z kreskówki "Family Guy". Mamy coś na przeprosiny.
12:51 W trójskoku prowadzi Kubanka Yargelis Savigne. 15,28 to najlepszy wynik w tym roku.
12:49 Chojecka szósta, ale awansuje do finału z czasem.
12:46 Drugi półfinał na 1500 metrów - ten z Chojecką - szybszy. Prowadzi Viola Kibiwot.
12:41 Do poczytania: fajna historia 16-letniej Palestynki na mistrzostwach świata. Gharid Ghrouf, jedyna przedstawicielka swojej reprezentacji, została przez pomyłke zgłoszona zamiast do sprintów na 100 I 200 metrów do biegu na 800 metrów.
12:35 Za chwilę na 1500 metrów (w drugim biegu półfinałowym) wystartuje Lidia Chojecka, kolejna z polskich lekkoatletów, do których mamy słabość.
12:30 Jesteśmy już po prezentacji trójskoczkiń (to słowo ma potencjał, ale nie taki jak MŁOCIARKI). Faworytką jest Tatiana Lebiediewa. O jej fatalnych fryzurach (naprawdę fatalnych) możecie przeczytać tu .
12:26 Chód na 20 kilometrów wygrała Rosjanka Olga Kaniskina. Przed chwilą po raz czwarty na tej imprezie mogliśmy wysłuchać hymnu, który jest prawdopodobnie najbardziej hymnowatym hymnem na świecie.
12:20 Polskie plany na dziś to Barbara Madejczyk w finale rzutu oszczepem (13.40 - jeśli nie trafi przelatującego akurat kondora - nuda) i Lidia Chojecka w półfinale na 1500 metrów (jeśli przelatujący akurat kondor nie postanowi przez chwilę odpocząć na bieżni - nuda). Prawdziwi desperaci obejrzeli już chód na 20 kilometrów kobiet, w którym Sylwia Korzeniowska zajęła 23. miejsce. Niestety, nie było żadnych kondorów.
Wiemy, że o kondory raczej trudno nad Osaką. Więcej o ptakach Japonii możecie dowiedzieć się tu .
