Poprzedni tekst o logo do przeczytania tutaj
Orange Ekstraklasa:
Zagłębie Sosnowiec - nie chcemy martwić kibiców Zagłębia Sosnowiec i tak już przybitych ostatnimi aferami wokół ich klubu, ale logo ich ukochanej drużyny dobre byłoby dla węgierskiej federacji piłkarskiej w latach 50. ubiegłego tysiąclecia. W XXI wieku, dla ludzi którzy nie mają na nazwisko Nagy jest nie do zaakceptowania.
II Liga:
Znicz Pruszków - to logo jako przykład paskudztwa pojawiło się na forum już po pierwszym tekście o herbach. Podejrzewamy, że miało być fajnie i modernistycznie, a wyszedł z tego znaczek przypominający order rodem z ZSRR i nowoczesny niczym godło NRD (nrd.jpg). Działacze z Pruszkowa, to że Wasz klub nazywa się Znicz nie znaczy, że musi mieć najgorsze logo w lidze. Oto dowód - Znicz Jarosław
III Liga:
Drwęca Nowe Miasto Lubawskie - gdy zobaczyliśmy symbol Drwęcy zamurowało nas. Niby wszystko ok - klasyczna tarcza, nazwa klubu...i no właśnie i co? Według nas jest to prezerwatywa. Ktoś mądry stwierdził, że to fragment biegu rzeki Drwęca. Jeśli tak, to jest to fragment wyjątkowo niefortunny. Proponujemy zmienić, albo podpisać.
UKS SMS Łódź - cały problem z symbolem tego młodego, bo założonego w 1999 roku klubu opiera się na feralnym skrócie SMS. W logo jest on tak zaprojektowany, że całość wygląda jak banner i nim pojęliśmy o co chodzi, przez 20 min. klikaliśmy na nie bez sensu. Może lepiej się zdecydować - albo herb miasta, albo SMS, bo razem tworzy to odrzucającą mieszankę.
Radomiak Radom - Według części z nas najpaskudniejszy herb po tej stronie Karpat. Bardziej przypomina graf rodem z lekcji matematyki w I klasie podstawówki, niż symbol jakiegokolwiek klubu. Jeśli jesteś kibicem Radomiaka, to współczujemy. Nie martw się jednak, bo gorzej już być nie może. Jeśli zaś jesteś grafikiem, to wymyśl coś dla Radomia - może zmienisz życie kibiców na lepsze.
Olimpia Elbląg - złośliwi twierdzą, że logo Olimpii wzorowane jest na fladze Watykanu . Mamy wrażenie, że coś w tym może być. Jeśli jest inaczej, to i tak jest źle w porywach do fatalnie. Niby oryginalne, ale gdybyśmy Olimpii kibicowali, to wolelibyśmy, aby miała już chociażby najprostsze logo, ale aby na jego widok przeciwnicy nie umierali ze śmiechu.
Mazowsze Grójec - Konia z rzędem temu, kto wytłumaczy nam co widnieje w środku herbu Mazowsza. Odpowiedź pewnie jest prosta, ale jaka by nie była to i tak będziemy obstawiać przy zdaniu, że bez "tego czarnego cosia" klub miałby typowe, ale całkiem niezłe logo. A tak zasłużenie znalazł się na tej niechlubnej liście.
Avia Świdnik - nie wiemy czy jest to widok z góry na Świdnik czy piaskownicę z porozrzucanymi foremkami. Wiemy za to jedno: nowe logo Avii przy starym jest jak Lukas Podolski przy Luke`u Skywalkerze. Czyli słabe.
IV Liga:
Włókniarz Zelów - z ich logo dałoby się wykroić trzy czy nawet cztery inne. Ale jak widać ktoś wolał połączyć dziesięć dobrych pomysłów w jeden i wyszedł z tego herbowy potworek na myśli przywodzący tego pana . Co za dużo, to niezdrowo!
Korona Góra Kalwaria - o ile w przypadku logo Zelowa ostatnia rzecz jaka przychodzi na myśl to prostota, to w przypadku korony to jedyne opisujące jej herb słowo. Ten klub nazywa się Korona, a nie Trójkolorowy Trójkącik, gdyby więc dodać jakiś monarchistyczny element, to może pacjent będzie żył. Może.
Motor Lubawa - znów mamy wrażenie, że coś przeoczyliśmy. Z pewnością wtedy herb Motoru kojarzyłby się nam z klubem piłkarskim, a nie z makaronem. Póki się jednak nie dowiemy co to jest, nadal będziemy twierdzić, że to jeden z najbrzydszych symboli klubowych w Polsce. Spodziewamy się, że nie my jedyni.
Leśnik Margonin - długo zastanawialiśmy się co począć z tym herbem. Nie chodzi o to, że jest zły, ale misiek kopiący piłkę pod drzewkiem naprawdę nie jest w stanie wycisnąć z nas nic prócz salw śmiechu. Gdyby jeszcze był to groźny misiek (np. taki ) a nie śmieszne czarne coś. Drodzy działacze Leśnika! W Bostonie zrezygnowano z takiego niedźwiedzia , w Memphis zaś z takiego . Może więc warto byłoby uśmiechnąć się w kierunku Amerykanów?
Wulkan Wrocław - według nas, za samo logo, ta drużyna powinna się nazywać LSD Wrocław. Jego projektantowi zaś polecamy też inne możliwe zbyt dosłowne herby - Stomil , czy Legia .
Źródło Kromołów - nie wiemy, jak Wam, ale nam ten herb przypomina prehistoryczną niemal flagę jakiejkolwiek z kaukaskich republik radzieckich. Aby jednak klub rósł w siłę, a kibicom żyło się dostatniej , proponujemy zmianę na coś, co choć trochę będzie się kojarzyło z piłką nożną, a nie tylko z krajobrazem znad Biebrzy. Do śmiejących się kibiców LKS-u Łąka i miłośników przyrody z Orlej Wąsosz - was też się to tyczy.
Specjalne wyróżnienie dla IV ligowych drużyn -zespołu Fadom Nowogród Bobrzański za zastosowanie w swoim logo unikatowej w skali kraju techniki trójwymiarowej oraz dla MKS Tęcza Krosno Odrzańskie i Swornicy Czarnowąsy za śmiałe eksperymenty z grafiką komputerową.
Nagroda pocieszenia dla IV-ligowej drużyny Łysicy Bodzentyn za naprawdę, ale to naprawdę dziwne piłkarskie logo. Nie wiemy czy to aluzja do futbolowych "czarów" przy zielonym stoliku, czy deklaracja mizoginizmu ze strony bodzentyńskich działaczy i kibiców, ale ten symbol naprawdę nas urzekł.
Aby wyłącznie nie krytykować - znaleźliśmy też kilka nietypowych, ale całkiem fajnych herbów.
KP Police (III Liga) - jeden z niewielu herbów, gdzie na głównym planie zamiast dat, pasków, śmigiełek i innego tałatajstwa jest piłkarz. Tylko czemu wszystko jest zielone, a piłka nie?
Orlęta Reda (IV Liga)- dowód na to, że jeśli klub nazywa się Orzeł, Sokół czy inny Jastrząb, to w logo naprawdę nie musi być ptaka niosącego w szponach piłkę.
Tulisia Tuliszków (IV Liga) - może mało piłkarskie, ale całkiem ładne. Skomplikowane, a nie przekombinowane. Trochę tradycyjne, a trochę nowoczesne. Trochę z lisem, a trochę z rycerzem.
Hetman Tykocin (IV Liga) - niby nic specjalnego, ale postanowiliśmy pokazać, specjalnie dla działaczy Hetmana Białystok . Panowie porównajcie, znajdźcie 685 różnic i może pomyślcie nad nowym symbolem
