Niesamowity upadek na X-GAMES 13

Wczoraj wystartował konkurs Big Air na deskorolkach w Los Angeles. Kraksy w tej dyscyplinie to normalka, ale 15 metrowy (sic!) upadek Jake'a Browna podobno był jednym z najgorszych w historii tych zawodów.

Upadki na X-Games są tym, czym bójki w hokeju, albo brzydcy bramkarze w piłce nożnej - czyli z jednej strony jest to coś nieprzyjemnego, z drugiej strony nikt sobie nie wyobraża bez nich istnienia owych dyscyplin. Z tego punktu widzenia X-Games pokazało się wczoraj z najlepszej strony. Autralijski zawodnik, Jake Brown , zaliczył upadek mistrzostw, a co ważniejsze, nie zabił się przy okazji. O własnych siłach zszedł z toru, rozumiecie? Upadek z 15 metrów, to tak jakby wyskoczyć z 4-5 piętra.

Tym razem mówimy poważnie, nie próbujcie tego w domu, nawet jeśli winda nie działa.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.