Kuszczak: Im lepiej gram w klubie, tym mniej w reprezentacji

PRZEGLĄD PRASY. Tomasz Kuszczak jest bliższy występu w finale Ligi Mistrzów z Manchester United niż wyjazdu z reprezentacją Polski na finały mistrzostw Europy do Austrii i Szwajcarii - pisze ?Polska".

Wywiad z bramkarzem Manchesteru United i reprezentacji Polski, powołanego obok Łukasza Fabiańskiego, Artura Boruca i Wojciecha Kowalewskiego do szerokiej kadry Leo Beenhakkera.

Artur Boruc jest poza konkurencją w kadrze? Czy odpowiada Panu rola zmiennika bramkarza Celticu Glasgow?

Tomasz Kuszczak: - Trener o tym decyduje. Ja na temat kolegów nie będę się wypowiadał. Nie mnie oceniać i dywagować. To temat dla fachowców, których pełno w Polsce. Ich trzeba o to zapytać.

Jest Pan pewny wyjazdu na mistrzostwa Europy do Austrii i Szwajcarii?

Na dzisiaj nie ma pewniaka. Poczekamy z tym do ogłoszenia ścisłej kadry. Na razie jestem w kręgu zainteresowań pana Beenhakkera.

Chyba będzie Pan numerem 1, jak się zmieni selekcjoner...

Ja tego nie powiedziałem. Większość spotkań u Beenhakkera przesiedziałem na trybunach. Nawet nie na ławce rezerwowych. Nie wiem dlaczego tak jest. Cały czas się rozwijam. I im coraz więcej i lepiej gram w renomowanym klubie, tym coraz mniej występów zaliczam w reprezentacji. To przykre, ale nie mogę tego zmienić.

Rezerwowy Wisły Kraków Radosław Matusiak ma pewne miejsce w kadrze, a bramkarz najlepszego klubu na świecie nie jest pewien, czy pojedzie na Euro. Czy to nie zakrawa na skandal?

Ja nic o tym nie wiem, czy ktoś uważa, że jest to skandal. To dziennikarze mają siłę i moc. Oni mogą to obiektywnie ocenić. Moja dwa zdania mniej czy więcej nic nie załatwią i niczego nie zmienią.

Czy Tomasz Kuszczak pojedzie na Euro?
Copyright © Agora SA