Radomiak - Avia Świdnik 2:1

Piłkarze Avii rozegrali we wtorek kolejny mecz kontrolny. Tym razem z Radomiakiem w Radomiu. W drugiej połowie świdniczanie mieli przewagę nad II-ligowcem, ale nie zdołali doprowadzić do wyrównania.

Piłkarze beniaminka III-ligi na tle radomian zaprezentowali się bardzo korzystnie. Pomimo braku z powodu kontuzji czterech zawodników - Piotra Bielaka, Marka Galińskiego, Pawła Machnikowskiego i Rafała Wiącka, świdniczanie zaskoczyli "zielonych" dość odważnym, otwartym stylem gry.

Szczególnie dobre wrażenie na radomskich kibicach wywarli Tomasz Czępiński i Krystian Zawadzki. Ten pierwszy dzielnie rozbijał ataki radomian, raz z prawej raz z lewej strony boiska. Jednak w 32. minucie przy dokładnym dośrodkowaniu Tomasza Brzyskiego i uderzeniu Macieja Terleckiego, nie zdołał zapobiec utracie bramki, podobnie jak bramkarz Łukasz Gieresz. Zawadzki natomiast widoczny był w każdej strefie boiska i wcale nie odstawał poziomem od drugoligowców. - Z powodu kontuzji zmuszeni byliśmy trochę poeksperymentować - powiedział po spotkaniu Marek Maciejewski, trener Avii. - Myślę, że na pewno swojego występu wstydzić się nie musimy. Tym bardziej że w dalszym ciągu jesteśmy na etapie budowy drużyny.

Już dziś ma zapaść decyzja odnośnie transferu golkipera Karola Herdy. Wczoraj nie wystąpił on w spotkaniu kontrolnym, gdyż załatwiał swoje sprawy w poprzednim klubie - Lubliniance.

BRAMKI

Radomiak: Terlecki (32. - po podaniu Brzyskiego), Wachowicz (36. - karny, po faulu Bednaruka na Lesiszu).

Avia: Szewc (58. - z rzutu wolnego).

Avia: Gieresz - Pastusiak, Bednaruk, Golisz, Czępiński - Zawadzki, Gołąb, Gutek, Szewc - Pranagal, Gromba. Grali po przerwie: Boniaszczuk, Rusiecki, Borowiec, Kagankiewicz, Orzędowski, Wojciechowski.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.