Komisja PZPN-u ds. licencji dla klubów II ligi zebrała się wczoraj po raz drugi. W pierwszym terminie z klubów reprezentujących nasz region licencje dostały tylko Zagłębie Sosnowiec i Podbeskidzie Bielsko-Biała.
- Spółka kierowana przez Piotra Dziurowicza miała otrzymać licencję czasową ważną do chwili przekazania klubu nowemu stowarzyszeniu. Na posiedzeniu komisji nie byliśmy jednak jeszcze w stanie potwierdzić faktu zarejestrowania stowarzyszenia. Stąd brak decyzji o przyznaniu licencji - mówi Piotr Hyla, rzecznik Komitetu "Ratujmy GieKSę". Licencji na grę w II lidze nie mają jeszcze również Świt Nowy Dwór Mazowiecki i TS Finishparkiet Nowe Miasto Lubawskie. Klubom przysługuje prawo odwołania do Komisji Odwoławczej.
Komisja zakwestionowała również wniosek Polonii Bytom. Wątpliwości wzbudził stan obiektu przy ul. Olimpijskiej, na którym drużyna rozgrywa mecze.
- Prace na stadionie trwają, ich tempo jednak nie zależy od klubu, a od właściciela obiektu - bytomskiego OSiR-u. Jesteśmy w trakcie rozmów z Piastem Gliwice w sprawie użyczenia nam jego stadionu. Wolelibyśmy jednak pierwsze spotkania sezonu, których mamy być gospodarzami [z ŁKS-em i Świtem Nowy Dwór Mazowiecki - przyp. red.] rozegrać jako goście, a na wiosnę przyjąć te drużyny u nas. Będziemy w tej sprawie negocjować - mówi Damian Bartyla, prezes Polonii.
Przedstawiciele komisji nie mieli większych uwag do Krzysztofa Ziętka, dyrektora Ruchu Chorzów. - Nasz wniosek był bez zastrzeżeń - podkreśla Ziętek. Największym problemem Ruchu są długi wobec członków PZPN-u (piłkarzy, trenerów). Zimą klub otrzymał licencję tylko dlatego, że doprowadził do ugody z Marcinem Malinowskim. "Niebiescy" do dziś są winni swojemu byłemu piłkarzowi około 300 tys. zł.
- Teraz obyło się bez ugody. Wyjaśniłem, że zaczniemy spłacać długi z chwilą podpisania umów sponsorskich. Nie dzielę tortem, którego nie mam - mówi dyrektor.
Adam Olkowicz, wiceprzewodniczący Komisji PZPN-u
Piast Gliwice i Ruch Chorzów dostały licencje bez żadnych warunków. Największym problemem Polonii Bytom jest stadion, który nie nadaje się do organizacji spotkań w II lidze. Polonia dostanie licencję, jeżeli przedstawi dokument potwierdzający, że będzie grała na innym obiekcie. A GKS Katowice? (głębszy oddech) Sytuacja katowickiego klubu jest bardzo poważna! Doceniamy wysiłki prezesa Dziurowicza, ale lista rzeczy do zrobienia czy poprawienia jest długa, bardzo długa. Na dziś GKS w żaden sposób nie spełnia wymogów licencyjnych.