Jacek Bąk z Lens nie zagra przeciwko Lechowi

- Na pewno jesteśmy lepsi indywidualnie i technicznie, ale nie wyeliminujemy Lecha, jeśli nie wybiegamy zwycięstwa - mówił przed meczem z Lechem ówczesny piłkarz RC Lens Jacek Bąk

32-letni stoper reprezentacji Polski, przez trzy sezony (w latach 1992-95) był podstawowym zawodnikiem Lecha Poznań. Z Poznania odszedł jako młodzieżowy reprezentant Polski, trafił do Olympique Lyon, w którym grał przez siedem lat. Od 2001 r. "Komar" jest zawodnikiem RC Lens. Z tą drużyną Lech zmierzy się w II rundzie Pucharu Intertoto. Pierwszy mecz w niedzielę we Francji.

Mówi Jacek Bąk

W pierwszym meczu z Lechem na pewno nie zagram. W przeciwieństwie do reszty drużyny mam jeszcze wolne i dopiero w czwartek będę we Francji. Wznowię treningi i być może wystąpię w rewanżu. O ile będę jeszcze zawodnikiem Lens. Mam tam jeszcze roczny kontrakt, ale chcę odejść już teraz i w nowym sezonie grać w Legii Warszawa. Będzie jednak trudno, bo niedawno Lens zapłaciło za mnie ostatnią ratę - 900 tys. euro. Nie wiedziałem o tym, myślałem, że już dawno zostałem spłacony.

Przed pierwszym meczem Lech ma przewagę, bo ciągle jest ruchu, gra mecze. Będzie od nas lepszy fizycznie, siłowo. My jesteśmy dopiero po wakacjach i zaczynamy przygotowania do sezonu. Na pewno jesteśmy lepsi indywidualnie, technicznie, ale nie wyeliminujemy Lecha, jeśli nie wybiegamy zwycięstwa.

Mecz Lecha z Azerami oglądali wysłannicy Lens, a to znaczy, że podchodzą do rywalizacji poważnie. Mamy za sobą nieudany sezon i dopiero rzutem na taśmę udało nam się zająć siódme miejsce, które dało prawo startu w Pucharze Intertoto. Walczyliśmy o to dlatego, żeby przez te rozgrywki zakwalifikować się do Pucharu UEFA. Dlatego nie sądzę, by trener eksperymentował w Intertoto i testował zawodników.

Na razie z klubu odszedł Nigeryjczyk John Utaka, w jego miejsce sprowadzono Arunę Dindane z Anderlechtu. Zmian w kadrze będzie jednak więcej. Przyjdzie jeszcze kilku piłkarzy. Klub ma wysoki budżet, około 70 mln euro [budżet Lecha to ok. 2 mln euro - przyp.red.] i może sobie pozwolić na poważne wzmocnienia.

Dla kibiców we Francji to będzie pierwsza okazja zobaczenia piłkarzy po urlopach. Nie ma się co spodziewać pełnego stadionu, ale na pewno przyjdzie sporo ludzi. Ponadto mieszka tam wielu Polaków i oni też wybiorą się, by zobaczyć zespół z Polski.

Lech testuje

Trzech nowych piłkarzy pojawiło się wczoraj na treningu "Kolejorza". Są to:

- Szymon Sawala - 23 lata, obrońca lub defensywny pomocnik, wychowanek Amiki Wronki, ostatni sezon spędził w izraelskim Hapoel Nazrat-Ilit,

- Tomasz Najewski - 26 lat, obrońca, wychowanek Lecha, ostatnio grał w greckiej III lidze, w drużynie AO Kavala.

- Robert Hirsch - 28 lat, ofensywny pomocnik V-ligowego Promienia Opalenica; wcześniej występował w GKS Bełchatów, Chemiku Police i Odrze Szczecin.

Dziś cała trójka wystąpi w wewnętrznym sparingu lechitów. W gierce ma się też pokazać czeski bramkarz Martin Parizek.

Copyright © Agora SA