Piłkarze Prokomu Arka Gdynia awansowali do ekstraklasy!

"Ekstraklasa jest już nasza!", "Pierwsza liga, pierwsza liga, Areczka!" - tak cieszyli się po meczu z Radomiakiem zawodnicy Arki. Piłkarze z Gdyni śpiewali tak już kilka razy, ale tym razem nie były to tylko życzenia. Prokom Arka Gdynia zagra w przyszłym sezonie w Idea Ekstraklasie!

Kiedy skończył się mecz na boisko wbiegli rezerwowi i rozpoczął się taniec radości piłkarzy Arki. Po chwili wszyscy przenieśli się pod sektor, który zajmowało blisko 400 kibiców z Gdyni. Co prawda wszyscy powtarzali na każdym kroku, że do awansu jeszcze daleka droga i nikt nie chce zapeszać, ale tuż po gwizdku sędziego kierownik drużyny Wiesław Kędzia wyczarował karton szampana, z którym wbiegł na boisko. Najobficiej został oblany trener Mirosław Dragan, główny autor sukcesu, który długo latał w powietrzu podrzucany przez piłkarzy. - To dla nas wielki dzień - mówił wzruszony trener.

Znakomicie zachowali się również kibice Radomiaka, którzy wstali z miejsc i brawami gratulowali Arce awansu do ekstraklasy. Ich drużyna walczy o utrzymanie i jeden punkt także był jej potrzebny. Zwłaszcza, że od 39. minuty Radomiak grał w osłabieniu, po tym, jak Grażvydas Mikulenas w ciągu minuty sfaulował Krzysztofa Sobieraja oraz Krzysztofa Majdę (w tym meczu obserwowali go przedstawiciele klubów z Izraela) i dostał dwie żółte kartki.

Arka była w komfortowej sytuacji, bo znała wyniki sobotnich spotkań. Były one sensacyjne i korzystne dla zespołu z Gdyni. Widzew Łódź przegrał w Mławie, Podbeskidzie w Gliwicach i było jasne, że do awansu Arce wystarczy zaledwie jeden punkt. Gdynianie zrealizowali ten plan już w Radomiu, choć do końca sezonu zostały im jeszcze dwa mecze - w środę z Ruchem Chorzów na wyjeździe i w sobotę o godz. 17 u siebie z Jagiellonią Białystok.

Piłkarze z Gdyni już teraz zapraszają kibiców na ten ostatni mecz, podczas którego Gdynia będzie świętowała wielki sukces, na który kibice czekali 23 lata!

- Na razie zabroniłem wielkiego świętowania, bo sezon się jeszcze nie skończył. Mamy awans do ekstraklasy, jesteśmy strasznie szczęśliwie, ale teraz gramy o jak najlepsze miejsce. Na fetę przyjdzie czas po meczu z Jagiellonią - mówi prezes Arki Jacek Milewski.

SKŁADY

Radomiak: Gałczyński - Sadzawicki, Branfiłow, Brzyski, Cieciura - Kacprzak (75. Rysiewski), Wachowicz, Terlecki, Bała (88. Barzyński) - Vilenskis, Mikulenas Ż CZ.

Arka: Chamera - Kowalski, Jawny, Wojnecki, Majda - Pudysiak, Sobieraj Ż, Griszczenko, Gorząd (75. Jelonkowski) - Pilch (90. Ulanowski), Patalan (76. Bartoszewicz).

Sędziował: Adam Kajzer (Rzeszów).

Widzów: 4,5 tys.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.