ŁKS chce sprowadzić trzech nowych piłkarzy

Na liście życzeń są m.in. dwaj gracze RKS Radomsko i jeden z Górnika Polkowice

- Prowadzimy negocjacje z kilkoma piłkarzami, ale o żadnym nie mogę powiedzieć, że jest bliski podpisania kontraktu - tłumaczy Marek Chojnacki, menedżer ŁKS. Wciąż nie wiadomo, jak będzie wyglądała sytuacja finansowa klubu - nie wiadomo, czy firma ABM Jędraszek będzie dalej sponsorem.

Według trenera Dragana Dostanicia zespół potrzebujemy trzech nowych zawodników, najbardziej napastnika. - Żebyśmy nie obawiali się kontuzji Sypniewskiego, któremu na zdrowie wyjdzie też konkurencja o miejsce w podstawowej jedenastce - wyjaśnia szkoleniowiec. Kandydatem jest Tomasz Moskal z Górnika Polkowice. - Potrzebujemy wysokiego zawodnika, który w polu karnym będzie Igorowi zgrywał piłki - tłumaczy Dostanić. 30-letni Moskal (191 cm wzrostu) w tym sezonie dla Górnika zdobył dwie bramki.

Kolejni piłkarze na liście życzeń ŁKS to bramkarz Marcin Mańka i pomocnik Rafał Dopierała - obaj z RKS Radomsko. Dostanić liczy się z odejściem Bogusława Wyparły, dlatego chce sprowadzić Mańkę. Natomiast Dopierała miałby zastąpić Pawła Golańskiego, który jest bardzo bliski przejścia do Korony Kielce. Kluby już się dogadały, a jeszcze przed derbami Łodzi o indywidualnym kontrakcie ma rozmawiać zawodnik.

Kontrakty kończą się Wyparle oraz znajdującemu się w bardzo dobrej formie Rafałowi Niżnikowi. Goszczyński chce im zaproponować pozostanie w klubie z al. Unii, ale Niżnik ma atrakcyjną ofertę ze Szwecji.

Copyright © Agora SA