Mars RTV AGD Gorzów - Sipma Lublin 65:25

Gospodarze po raz pierwszy zainkasowali punkt bonusowy, który przyznaje się od tego sezonu zespołowi lepszemu w dwumeczu (w Lublinie Mars też wygrał 50:40). Nie było to zupełnie jednostronne widowisko, na co mógłby wskazywać wynik. Zdecydowanym numerem jeden w ekipie Sipmy był Mariusz Franków. Potrafił wygrać wczoraj dwa wyścigi, w pozostałych czterech przyjeżdżał na drugim miejscu. Adam Pietraszko i Daniel Jeleniewski zdobyli mniej punktów, ale także podejmowali walkę. Tajemnicą trenera Sipmy pozostanie brak startu Frankowa jako rezerwy taktycznej. Lubelski szkoleniowiec miał wczoraj dużo pracy, bo desygnował zastępców kontuzjowanego Tomasza Piszcza, a także zmieniał występy pozostałych. Być może po prostu zapomniał, że Franków mógł wystartować po raz siódmy np. w 14. wyścigu.

Szkoda, bo choćby w 9. wyścigu znakomity zwycięski pojedynek z wychowankiem Piły, bliskim kolegą nowego zawodnika Marsa RTV AGD Krzysztofa Pecyny, stoczył Paweł Hlib. Gorzowski 19-latek przebił się na pierwsze miejsce światowej klasy atakiem na ostatnim wirażu. Po żużlowcach Marsa było widać, że doskonalą technikę jazdy, sposób rozegrania pierwszego wirażu czy jazdę parą. W piątym wyścigu Jarosław Łukaszewski i Michał Rajkowski wzorowo współpracowali podczas mijania Pietraszki.

Gospodarze zakończyli wczorajsze spotkanie z imponującymi zdobyczami indywidualnymi. Najsłabszy Brzozowski w pięciu startach zgromadził aż 9 pkt i jeden bonus.

MARS RTV AGD GORZÓW 65

TŻ SIPMA LUBLIN 25

Mars: Krzysztof Pecyna 9+1 (3,1,-,3,2), Robert Flis 8+2 (2,3,1,2,-), Jarosław Łukaszewski 10+1 (2,3,2,-,3), Michał Rajkowski 8+3 (1,2,3,2), Piotr Paluch 9+1 (2,-,3,3,1), Kamil Brzozowski 9+1 (2,3,2,1,1), Paweł Hlib 12 (3,d,3,3,3).

Simpa: Adam Pietraszko 5 (1,1,0,1,1,1), Tomasz Piszcz - zastępstwo zawodnika, Mariusz Franków 14 (3,3,2,2,2,2), Szymon Bałabuch 1 (-,1,0,0,-), Daniel Jeleniewski 4 (d,0,1,2,1,d,d), Krzysztof Dominiczak 1 (1,0,0,0,-,0,0), Krzysztof Wrona 0 (0,u).